Epicentrum wstrząsu znajdowało na morzu, 35 kilometrów na południe od wyspy. Wstrząsy objęły trójkąt między Lesbos, Chios i tureckim wybrzeżem.

Wskutek trzęsienia ziemi w miejscowościach Wrisa i Plomari na wyspie Lesbos zawaliły się stare budynki, uszkodzone zostały dwa kościoły. Według lokalnych władz kobieta zginęła tam pod gruzami domu. Co najmniej 12 osób odniosło obrażenia. Szkody są także na wyspie Chios i na zachodnim wybrzeżu Turcji.

Gdy ziemia zaczęła się trząść, na Lesbos ludzie wybiegli w przerażeniu na ulice. Mieszkańcom doradza się, by pozostali na zewnątrz do czasu sprawdzenia, czy budynki, w których mieszkają, są bezpieczne. W najbardziej dotkniętym rejonie wyspy wokół miejscowości Plomari mają powstać miasteczka namiotowe dla tych, którzy nie będą mogli wrócić do domów.

Według wstępnych szacunków, epicentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 10. kilometrów, co jest rzadkością na tamtym obszarze.

Grecka telewizja ERT podała, że w tym samym czasie, gdy doszło do trzęsienia w pobliżu greckich wysp, inny wstrząs był silnie odczuwalny w Stambule, Izmirze i innych tureckich miastach.