Zwolnienie z pracy: 21 dni na pozew

Od 1 stycznia 2017 r. pracownik będzie miał trzy tygodnie na decyzję, czy odwołać się od wypowiedzenia albo żądać przywrócenia do pracy. Wydłużony termin na pozew dotyczyć też będzie osób zwolnionych tuż przed Sylwestrem.

Aktualizacja: 06.01.2017 10:50 Publikacja: 31.12.2016 08:51

Zwolnienie z pracy: 21 dni na pozew

Foto: 123RF

Taką zmianę wprowadza ustawa z 2 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców, która czeka na podpis prezydenta i publikację w Dzienniku Ustaw. Na mocy tej ustawy, z 1 stycznia 2017 r. zmianie ma ulec m.in. art. 264 kodeksu pracy w ten sposób, że terminy:

1) odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę (obecnie wnosi się je do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę),

2) żądania przywrócenia do pracy lub odszkodowania (obecnie wnosi się je w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia lub od dnia wygaśnięcia umowy o pracę),

3) żądania nawiązania umowy o pracę (aktualnie wnosi się je w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o odmowie przyjęcia do pracy),

zostaną ujednolicone i jednocześnie wydłużone do 21 dni.

Ustawa reguluje również okres przejściowy. Nowe, wydłużone i ujednolicone terminy dotyczące roszczeń pracowników będą miałby zastosowanie także do terminów już biegnących w dniu wejścia w życie nowelizacji. Zatem termin rozpoczęty i niezakończony najpóźniej 31 grudnia 2016 r. ulegnie odpowiedniemu przedłużeniu.

Przykład

Pracodawca wypowiedział podwładnemu umowę o pracę 27 grudnia 2016 r. Termin na wniesienie przez zwolnionego pozwu do sądu nie upłynie 3 stycznia 2017 r., ale dopiero 17 stycznia 2017 r.

Choć z tytułu nowelizacji wynika, że ma być uchwalona „w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców", w opisanym zakresie poprawia sytuację przede wszystkim pracowników. Przedsiębiorcy będący pracodawcami będą teraz bowiem znacznie dłużej pozostawać w niepewności, czy zwolniona osoba zainicjuje postępowanie sądowe.

Twórcy nowelizacji uzasadniali te zmiany tym, że jednolitość terminów (nie 7 i 14, lecz 21 dni) pomoże uniknąć pracownikom pomyłki co do terminu, jaki obowiązuje w danej sytuacji. Samo zaś ustanowienie długich, 21-dniowych terminów, zapewni pracownikom odpowiedni czas na przygotowanie pozwów sądowych.

—Justyna Olszowy

—Maciej Wasilewski, radca prawny, Senior Assosiate w Deloite Legal

Zdaniem autorki

Justyna Olszowy, radca prawny, Managing Associate w Deloitte Legal

W toku procesu legislacyjnego organizacje pracodawców nie oprotestowywały tego rozwiązania. Uzgodniono je bowiem w drodze uchwały z 19 października 2016 r. podjętej w Radzie Dialogu Społecznego przez przedstawicieli pracodawców i pracowników. Zmiana w tym zakresie jest zatem przejawem woli nie tylko pracowników, ale i pracodawców, z małym wyjątkiem. Polska Izba Gospodarki Odpadami (na etapie prac w Rządowym Centrum Legislacji) wyrażała negatywne stanowisko odnośnie wydłużenia wskazanych terminów, tłumacząc, że jest to zmiana niekorzystna dla pracodawcy, przedłużająca okres niepewności, w której on funkcjonuje od momentu złożenia pracownikowi wypowiedzenia umowy, a ponadto że nie jest niezbędnie konieczna dla pracowników ze względu na możliwość przywrócenia terminu do wniesienia odwołania w razie takiej konieczności zgodnie z art. 265 k.p.

Taką zmianę wprowadza ustawa z 2 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców, która czeka na podpis prezydenta i publikację w Dzienniku Ustaw. Na mocy tej ustawy, z 1 stycznia 2017 r. zmianie ma ulec m.in. art. 264 kodeksu pracy w ten sposób, że terminy:

1) odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę (obecnie wnosi się je do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę),

Pozostało 84% artykułu
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe