Przejście z etatu na działalność nie musi oznaczać omijania przepisów

Świadczenie usług na rzecz tylko jednego podmiotu, czy też realizowanie identycznych czynności, w zbieżnych warunkach co wcześniej w ramach umowy o pracę, nie daje samo w sobie podstaw do twierdzenia, że w rzeczywistości nie prowadzi się działalności gospodarczej. Podważenie tytułu ubezpieczenia z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie jest dopuszczalne jedynie przez uznanie, że ubezpieczony świadczył pracę w warunkach zatrudnienia pracowniczego.

Publikacja: 16.11.2017 04:00

Przejście z etatu na działalność nie musi oznaczać omijania przepisów

Foto: 123RF

Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 10 maja 2017 r. (I UK 184/16).

Postępowanie sądowe zostało zainicjowane decyzjami ZUS, w których zakwestionowano m.in. tytuł ubezpieczenia wynikający z prowadzonej działalności gospodarczej. Zakład stwierdził w nich, że podstawą do objęcia ubezpieczeniem był stosunek pracy.

Sąd okręgowy w ramach rozpatrywania odwołań ustalił, że w okresie od 18 marca 2013 r. do 31 maja 2014 r. odwołująca była zatrudniona na podstawie umowy o pracę w stowarzyszeniu jako muzykoterapeuta. 2 czerwca 2014 r. zarejestrowała własną pozarolniczą działalność gospodarczą, której przedmiotem były „pozaszkolne formy edukacji artystycznej". Z tego tytułu zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych od 2 czerwca 2014 r. W ramach prowadzonej działalności zawarła 2 czerwca 2014 r. umowę cywilnoprawną ze stowarzyszeniem na prowadzenie zajęć z zakresu muzykoterapii na okres od 2 czerwca do 31 sierpnia 2014 r.

Wątpliwości sądu wzbudził fakt, że odwołująca świadczyła usługi tylko i wyłącznie na rzecz stowarzyszenia, z którym w okresie bezpośrednio poprzedzającym była związana stosunkiem pracy, obejmującym realizację tych samych czynności, z użyciem sprzętu i materiałów stowarzyszenia. Sąd pierwszej instancji analizował wykonywaną przez odwołującą pracę w kontekście cech charakterystycznych dla umowy o pracę, uznając, że realizowane czynności korespondowały z art. 22 § 1 k.p., gdyż cechy charakterystyczne dla umowy o pracę były przeważające. Takie stanowisko uznał za prawidłowe sąd odwoławczy.

Sąd Najwyższy, uchylając wyrok, stwierdził natomiast, że okoliczności i sposób wykonywania czynności świadczące o realizowaniu modelu pracowniczego, nie są wystarczające do zanegowania tytułu ubezpieczenia z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej. O ile posiłkowanie się metodą typologiczną jest możliwe w celu rozstrzygnięcia statusu z art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej, o tyle na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych podpieranie się tą metodą nie jest odpowiednie przy wyznaczeniu pozycji nakreślonych w art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej, gdyż prowadzenia działalności gospodarczej nie powiązano z relacją umowną. Zakwestionowanie tytułu ubezpieczenia z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych może polegać:

- po pierwsze – na zanegowaniu, że dana osoba prowadzi działalność gospodarczą,

- po drugie – przez wykazanie, iż wolą stron było realizowanie danych czynności zarobkowych poza działalnością gospodarczą.

Podważenie tytułu ubezpieczenia z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej nie jest natomiast dopuszczalne przez uznanie, że ubezpieczony świadczył pracę w warunkach zatrudnienia pracowniczego. Wzorzec porządkujący z art. 22 § 11 i § 12 k.p. nie ma w tym przypadku zastosowania.

Komentarz eksperta

Piotr Nietrzpiel, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy Sp.k.

W przedmiotowym orzeczeniu Sąd Najwyższy zakwestionował możliwość podważenia przez organ rentowy faktu prowadzenia działalności gospodarczej, będącej tytułem ubezpieczenia społecznego, jedynie przez pryzmat badania występowania cech stosunku pracy metodą typologiczną. Ta metoda jest akceptowanym powszechnie w orzecznictwie sposobem na stwierdzenie, czy konkretna relacja umowna ma charakter stosunku pracy, czy też ma swoje źródło w umowie cywilnoprawnej. Polega ona na ilościowym porównaniu cech właściwych stosunkowi pracy oraz innym umownym stosunkom cywilnoprawnym, a następnie wskazaniu – w wyniku tego porównania – cech dominujących w danym stosunku.

W tym zakresie słusznie zwrócono uwagę, że faktu prowadzenia działalności gospodarczej ustawodawca nie powiązał z jakąkolwiek relacją umowną, ale z rzeczywistym wypełnianiem zdefiniowanych przesłanek ustawowych, jak jej zarobkowy charakter oraz wykonywanie w sposób zorganizowany i ciągły.

Jak wskazuje się w orzecznictwie (uchwała 7 sędziów SN z 17 czerwca 2015 r., III UZP 2/15), działalność gospodarcza może przybierać również formę stałego wykonywania rodzajowo jednej umowy dla jednego podmiotu na jego rachunek. Jednak cechą takiej działalności powinno być nadal działanie we własnym imieniu i na własne ryzyko. Zatem na gruncie ubezpieczeń społecznych w pierwszej kolejności należy badać, czy w danym przypadku prowadzona działalność rzeczywiście posiada określone powyżej cechy, a dopiero w razie odpowiedzi negatywnej możliwe jest następcze ustalanie metodą typologiczną rodzaju stosunku prawnego, który zaistniał w danej relacji. W tym sensie samo kontynuowanie w ramach działalności gospodarczej, na rzecz tego samego podmiotu, realizacji czynności analogicznych jak przy wcześniejszej umowie o pracę, nie przesądza samo w sobie o zakwestionowaniu na tej podstawie tytułu ubezpieczenia z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej. Jednak w praktyce w takiej sytuacji realne może być jednoczesne zanegowanie przez ZUS faktu wykonywania działalności gospodarczej ze względu na brak jej cech (np. nie ponoszenie ryzyka gospodarczego). To zaś już prowadzi do podważenia istnienia tego tytułu ubezpieczenia.

Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 10 maja 2017 r. (I UK 184/16).

Postępowanie sądowe zostało zainicjowane decyzjami ZUS, w których zakwestionowano m.in. tytuł ubezpieczenia wynikający z prowadzonej działalności gospodarczej. Zakład stwierdził w nich, że podstawą do objęcia ubezpieczeniem był stosunek pracy.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego