Powódka wytoczyła dwa powództwa – do sądu pracy w sprawie dyskryminacji, która miała miejsca podczas rozmowy kwalifikacyjnej, gdy starała się o zatrudnienie na podstawie umowy o pracę, i do sądu cywilnego, w sprawie dyskryminacji, która miała miejsce podczas rozmowy kwalifikacyjnej, gdy starała się o zatrudnienie na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Drugi z pozwów został odrzucony przez Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z dnia 15 lipca 2015 r. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu postanowienia wskazał m.in., że w jego ocenie ustawa z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania, na podstawie której powódka żądała odszkodowania, wskazuje jedynie ogólne wytyczne w zakresie zakazu dyskryminacji i nie wynika z niej bezpośrednie roszczenie. Tymczasem zgodnie z art. 13 ust. 1 tej ustawy, każdy, wobec kogo zasada równego traktowania została naruszona, ma prawo do odszkodowania.

- Niewątpliwie zatem przepisy ustawy umożliwiają dochodzenie odszkodowania za jej naruszenie, przy czym ustawa zakazuje dyskryminacji w obszarze zatrudnienia również wobec osób zatrudnionych na podstawie umowy cywilnoprawnej, nie tylko na podstawie umowy o pracę - uważa RPO.

Jego zdaniem bardzo mała liczba pozwów o odszkodowanie na podstawie wspomnianej ustawy powoduje, że istotne jest takie kształtowanie orzecznictwa sądów, które sprzyja szczególnemu traktowaniu przez sądy spraw dyskryminacyjnych. Rzecznik przystąpił więc do postępowania zażaleniowego przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie.