Umowy z członkami zarządu...
Zdarza się, że ZUS kwestionuje możliwość, aby tytułem podlegania ubezpieczeniom społecznym menedżera była jego działalność gospodarcza obejmująca zarządzanie. Dotyczy to zwłaszcza członków zarządu spółek kapitałowych (tj. spółek z o.o. i akcyjnych). Wydaje wówczas decyzje stwierdzające podleganie ubezpieczeniom społecznym na podstawie umowy kontraktu menedżerskiego, ustala podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne oraz ubezpieczenie zdrowotne, jak również kwoty należnych od spółki składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
... bez przymiotu samodzielności...
Postępowanie ZUS jest akceptowane przez sądy rozstrzygające odwołania od decyzji Zakładu.
W szczególności w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2015 r. (III UZP 2/15) stwierdzono, że tytułem do podlegania ubezpieczeniom społecznym przez członka zarządu spółki akcyjnej, który zawarł z tą spółką umowę o świadczenie usług w zakresie zarządzania w ramach prowadzonej przez siebie pozarolniczej działalności gospodarczej, jest umowa o świadczenie usług (art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej). SN uznał, że w ogólności należy przyjąć, iż w stosunku do członków zarządu spółek kapitałowych tzw. kontrakt menedżerski nie może przekazywać uprawnień do zarządzania spółką, a ma znaczenie jedynie w zakresie ustalenia wynagrodzenia za wykonywanie funkcji w zarządzie, a także obowiązków dotyczących zarządzania spółką czy zakazów w zakresie konkurencji. Z umów o zarządzanie należy więc wyłączyć umowy o zatrudnienie członków zarządów spółek kapitałowych, gdyż ich prawa i obowiązki w zakresie prowadzenia spraw i reprezentacji spółki wynikają przede wszystkim z powołania ich w skład zarządu i przyznania mandatu do pełnienia tych funkcji. W takim przypadku działalność menedżera nie ma przymiotu samodzielności. Działa on bowiem w ramach struktury organizacyjnej zarządzanej spółki, w istocie nie ponosi kosztów swojej działalności, a jego wynagrodzenie nie jest uzależnione od ekonomicznego ryzyka. Działa w imieniu i na rzecz zarządzanej spółki, a więc właściwie bez ryzyka co do popytu, konkurencji, czy ostatecznego rezultatu własnego przedsiębiorstwa.
... do oskładkowania
Konsekwencją powyższego jest uznanie przez orzecznictwo, że co prawda przedmiotem działalności gospodarczej może być zarządzanie, niemniej – skoro mandat do pełnienia funkcji w spółce wynika z powołania w skład zarządu – to w tak określonym przedmiocie usług nie mieści się umowa (kontrakt menedżerski) zawarta przez członka zarządu spółki kapitałowej z tą spółką.
Podobnie wypowiadał się Sąd Najwyższy w wyroku z 8 marca 2016 r. (II UK 99/15). Uznał, że skoro wykonywanie przez członka zarządu spółki kapitałowej kontraktu menedżerskiego nie mieści się w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, bo umowa ta faktycznie nie jest umową o zarządzanie spółką, to tytułem ubezpieczenia społecznego jest wykonywanie tej umowy bez względu na jej nazwę.
Inne kontrakty
Powyższa zasada odnosi się jednak tylko do członków zarządu spółek. Natomiast w innych sytuacjach, gdy kontrakt menedżerski został zawarty w ramach prowadzonej przez menedżera działalności gospodarczej, to działalność ta stanowi podstawę podlegania ubezpieczeniom społecznym. Taki wniosek można wyprowadzić również z wyroku SN z 24 maja 2017 r. (I UK 247/16). SN stwierdził w nim, że działalność gospodarcza, której dozwolonym przedmiotem jest zarządzanie, wyprzedza i pochłania wykonywanie umowy menedżerskiej. Ponadto zaznaczono, że działalność gospodarcza może polegać na wykonywaniu szeregu umów różnego rodzaju, takich samych zleceń albo nawet tylko jednego (stałego) zlecenia rozciągniętego w czasie. Nie niweczy to wówczas działalności gospodarczej podmiotu, który zarejestrował działalność gospodarczą i wykonuje takie zlecenie.