Godziny otwarcia sklepu a sprzedaż alkoholu

Rada miasta nie może w zależności od tego, czy sklep sprzedaje alkohol czy nie, ustalać różnych godzin ich otwarcia. Narusza to konstytucyjną zasadę wolności działalność gospodarczej.

Aktualizacja: 08.10.2016 12:48 Publikacja: 08.10.2016 07:00

Godziny otwarcia sklepu a sprzedaż alkoholu

Foto: 123RF

Spółka prowadząca sklep spożywczo-monopolowy wezwała radę miasta do uchylenia zakazu prowadzenia handlu poza godzinami określonymi przez nią w uchwale. Chodziło o to, że sklepy w budynkach wielorodzinnych sprzedające alkohol mogły być otwarte znacznie krócej, aniżeli te które nim nie handlowały.

W odpowiedzi na to wezwanie rada miasta poinformowała, że uchwała pozostanie bez zmian. Wówczas spółka wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Przepisy z innej epoki

Spółka chciała stwierdzenia nieważności uchwały określającej godziny pracy sklepów na terenie miasta. Jej zdaniem uchwała narusza konstytucyjną zasadę wolności gospodarczej. Poza tym narusza interes prawny spółki, ponieważ wprowadza aktem prawa miejscowego dodatkowe kryteria dla sklepów monopolowych, o których nic nie mówi ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Tym samym utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej.

Zdaniem spółki rada miasta podjęła uchwałę na podstawie art. XII § 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. przepisy wprowadzające kodeks pracy, czyli przepisy dotyczące innej gałęzi prawa – a mianowicie prawa pracy.

Przepisy te są pozostałością poprzednio panującego ustroju gospodarczego i ich celem było raczej zapewnienie ochrony pracownikom oraz zapewnienie dostępu do usług handlowych czy gastronomicznych.

Oznacza to, że podstawą przepisów były więc zupełnie inne od obecnych warunki społeczno-gospodarcze, z dominującą własnością państwową.

Natomiast co do handlu alkoholem to kompetencje rady gminy, zostały wyraźnie wskazane w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Spółka podniosła, że jest brak wśród przewidzianych w ustawie uprawnień gminy kompetencji do określenia w drodze aktu prawa miejscowego godzin, w których może dochodzić do sprzedaży napojów alkoholowych.

To żaden relikt

W odpowiedzi na skargę prezydent miasta wyjaśnił, że art. XII § 1 przepisów wprowadzających kodeks pracy nadal obowiązuje. Przepis ten daje kompetencje radzie gminy do określania dni, godzin otwierania oraz zamykania placówek. Tym samym sporna uchwała ma nadal ważną podstawę prawną. Natomiast art. XII §1 ma na celu regulację praw i obowiązków pracodawcy i pracowników, a nie dotyczy interesów konsumentów i przedsiębiorców.

Na rozprawie w sądzie spółka podniosła, że przy uzyskiwaniu zezwoleń na sprzedaż alkoholu wymagana była zgoda mieszkańców budynku, w którym sklep się mieści. Sama uchwała nie była umieszczona w BIP.

Natomiast pełnomocnik rady miasta podniósł zaś, że sporna uchwała funkcjonuje od 20 lat. Prezydent miasta jest zaś zobowiązany do zapewnienia spokoju i zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych mieszkańców i temu również służy ta uchwała. Wskazał, że kwestia wydawania zezwoleń uregulowana jest ustawą „antyalkoholową".

WSA uznał, że skarga okazała się zasadna. Według niego wprowadzone zróżnicowanie czasu otwarcia sklepów narusza zasadę: wolności działalności gospodarczej. Sąd podkreślił, że wolność gospodarcza gwarantowana w konstytucji nie ma charakteru bezwzględnego, jednak jej ograniczenie może nastąpić tylko w sytuacjach określonych przepisami ustawy zasadniczej.

WSA przypominał, że delegację ustawową dla gminy do określenia dni i godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego zawiera art. XII § 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Przepisy wprowadzające Kodeks pracy.

Z tych przepisów wynika, że są one związane z kodeksem pracy.

Natomiast z art. 1 kodeksu pracy wynika, że określa on prawa i obowiązki pracowników i pracodawców. Dział VI tego kodeksu reguluje m.in. czas pracy.

Zatem rada gminy ustanawiając w myśl art. XII § 1 przepisów wprowadzających godziny otwarcia i zamknięcia placówek w nim wymienionych powinna mieć na uwadze, że wydawane przez nią przepisy normują obowiązki pracodawców i pracowników, czyli materię prawa pracy. Tylko temu celowi powinna więc służyć regulacja zawarta w akcie prawa miejscowego, jakim jest uchwała. Pogląd ten jest powszechnie prezentowany w orzecznictwie sądów administracyjnych. Uchwała rady jest więc niezgodna z prawem.

Ile swobody

Kwestionowana regulacja jest sprzeczna również z art. 6 ust. 1 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej. Stanowi on, że „podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa". WSA zauważył też, że dążenie do zapewnienia porządku publicznego i spokoju w budynkach, w których znajdują się lokale mieszkalne jest niewątpliwie zrozumiałe i zasługujące na aprobatę. Nie można jednak czynić tego za pomocą środków służących innym celom (regulacji stosunków między pracownikami a pracodawcami) oraz niejako prewencyjne, w sytuacji, gdy ta prewencja wkracza w uprawnienia obywateli. Innymi słowy nie można ograniczać prawa przedsiębiorcy do prowadzenia legalnej działalności gospodarczej w trosce o porządek publiczny przy pomocy wadliwych instrumentów prawnych i w sytuacji, gdy do żadnych naruszeń tego porządku jeszcze nie doszło i nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie.

Podobne stanowisko wyraził WSA w Krakowie w wyroku z 6 czerwca 2013 r. (sygn. akt III SA/Kr 1698/12), w którym stwierdził, że „niezgodne z prawem jest ograniczenie w uchwale wydanej na podstawie art. XII § 1 ustawy Przepisy wprowadzające Kodeks pracy, czasu pracy niektórych placówek ze względu na niebezpieczeństwo zakłócania porządku czy też np. ze względu na chęć ograniczenia dostępności do alkoholu. Tym celom służą bowiem inne instrumenty prawne, za niedopuszczalne należy uznać wykorzystywanie do tego celu upoważnienia z art. XII § 1 ustawy z 1974 r.". Pogląd ten WSA podziela.

Sąd wyraził obawę, że ograniczenie dostępności alkoholu w legalnie działających punktach może przyczynić się do rozwoju nielegalnych punktów sprzedaży działających poza kontrolą państwa i bez ograniczeń w dostępności do alkoholu dla osób nietrzeźwych czy nieletnich.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 31 maja 2016 r. sygnatura akt II SA/Gl 100/16.

—Renata Krupa-Dąbrowska

Spółka prowadząca sklep spożywczo-monopolowy wezwała radę miasta do uchylenia zakazu prowadzenia handlu poza godzinami określonymi przez nią w uchwale. Chodziło o to, że sklepy w budynkach wielorodzinnych sprzedające alkohol mogły być otwarte znacznie krócej, aniżeli te które nim nie handlowały.

W odpowiedzi na to wezwanie rada miasta poinformowała, że uchwała pozostanie bez zmian. Wówczas spółka wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów