Po ogłoszeniu harmonogramu pracy aptek w powiecie Szczytno w woj. warmińsko-mazurskim część aptekarzy uznała, że nastąpił nieprawidłowy ich podział pomiędzy 15 aptek funkcjonujących na terenie powiatu.
Harmonogram dyżurów aptek w porze nocnej, w niedziele, święta i inne dni wolne od pracy, znalazł się w załączniku do uchwały Rady Powiatu Szczytno w sprawie ustalenia rozkładu godzin pracy aptek w 2017 r.
Barbara O. (dane zmienione), prowadząca aptekę w Szczytnie, zarzuciła brak w uchwale kryteriów, na podstawie których ustalono harmonogram. Jej zdaniem obciąża on apteki w nierównym stopniu. Z zestawienia ilości dyżurów pełnionych przez cztery apteki wynika, że trzy z nich mają pełnić w 2017 r. po 19 dyżurów, natomiast jej apteka – aż 27 dyżurów. Będąc jedynym magistrem farmacji w aptece, Barbara O. już obecnie pracuje codziennie przez 12 godzin. Nocny dyżur oznacza, że jej czas pracy wydłużałby się o kolejne 12 godzin bez przerwy i odpoczynku. Narusza to nie tylko jej prawo do bezpiecznych warunków pracy, lecz także bezpieczeństwo pacjentów, gdyż przy takim obciążeniu nietrudno o pomyłkę. Z wieloletniej praktyki zresztą wynika, że średnia ilość pacjentów w godzinach 22–24 to trzy osoby, z reguły niezainteresowane realizacją recept. Po godzinie 24 nie ma już nikogo.
Ponieważ Rada Powiatu nie odpowiedziała na zarzuty, Barbara O. przedstawiła je w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Wytknęła brak uzasadnienia uchwały, podjęcie jej mimo negatywnej opinii osób prowadzących apteki, niepodanie kryteriów, na podstawie których przyjęto harmonogram dyżurów, obciążający apteki w nierównym stopniu, nieuwzględnienie kadrowych możliwości pełnienia dyżurów.
Rada powiatu odpowiedziała, że musi tak ustalać rozkład pracy aptek, ażeby w razie nagłej potrzeby podania leku, mieszkańcy mieli jak najszybszą możliwość uzyskania go.