- W postępowaniu wewnątrzzakładowym ustalono, że pracownik umyślnie wyrządził firmie szkodę majątkową. Przyznał się do winy i wyraził skruchę. Ponieważ do czasu zaistnienia tej straty finansowej nie miałem do tego pracownika żadnych zastrzeżeń – zarówno do zachowania, jak i jakości pracy – nie chcę dochodzić od niego uiszczenia pełnej kwoty szkody (na zasadzie art. 122 k.p.). Myślę o jej zredukowaniu np. o połowę. Etatowiec zgadza się na to. Co powinno znaleźć się w takiej ugodzie? – pyta czytelnik.
Pracodawca może zdecydować o obniżeniu wysokości odszkodowania, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w szczególności stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do zadań służbowych (art. 121 § 1 k.p.). Może on też rozważyć ewentualne rozłożenie płatności na raty, dogodne dla obu stron zarówno pod względem wysokości, jak i terminu.
Dla własnego bezpieczeństwa pracodawca powinien zawrzeć w treści ugody:
- wzmiankę, kiedy i w jakiej wysokości szkoda powstała,
- w wyniku jakiego zachowania podwładnego do niej doszło (można tu dodać, że jest ona skutkiem zawinionego bądź nie zawinionego postępowania etatowca), a także