Praca ponad wymiar nie może być rutyną

Pracodawca, który notorycznie zleca niepełnoetatowcowi pracę po godzinach, powinien podnieść mu wymiar czasu pracy. Oznacza to bowiem, że nie doszacował tego wymiaru na danym stanowisku pracy.

Aktualizacja: 16.09.2017 14:47 Publikacja: 16.09.2017 13:48

Praca ponad wymiar nie może być rutyną

Foto: Fotolia.com

- Pracuję na umowę o pracę na pół etatu. Od pewnego czasu szef każe mi dzień w dzień pracować dłużej niż 4 godziny dziennie. Za te dodatkowe godziny nie chce mi płacić i twierdzi, że jest to praca wynikająca z zakresu moich obowiązków stanowiska pracy. Czy rzeczywiście nic mi się za te godziny nie należy? – pyta czytelnik.

Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną – tak stanowi art. 80 zdanie 1 kodeksu pracy. Z tego względu, mimo umowy zawartej na niepełny wymiar czasu pracy, pracodawca powinien zapłacić pracownikowi wynagrodzenie za pracę świadczoną tak w godzinach wynikających z umówionego wymiaru czasu pracy, jak i za godziny przekraczające ten wymiar.

Zgodnie zaś z art. 151 § 5 k.p., który dotyczy zatrudniania pracowników w niepełnym wymiarze czasu pracy: Strony ustalają w umowie o pracę dopuszczalną liczbę godzin pracy ponad określony w umowie wymiar czasu pracy pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy, których przekroczenie uprawnia pracownika, oprócz normalnego wynagrodzenia, do dodatku do wynagrodzenia, o którym mowa w art. 1511 § 1.

W tej sytuacji pracodawca powinien wypłacić pracownikowi:

- wynagrodzenie za każdą przepracowaną godzinę pracy w danej dniówce, czyli za 4 godziny plus godziny przekroczenia dobowego czasu pracy, obejmujące jego normalne składniki – tj. wynikające ze stawki osobistego zaszeregowania (wynikającej ze stawki miesięcznej lub godzinowej), w tym także ewentualnie inne dodatki, jeśli wynikają z regulacji wewnątrzzakładowej lub wprost z umowy o pracę (np. premię regulaminową, dodatki czynnościowe itp.),

- dodatek do wynagrodzenia, o którym mowa w końcowej części cytowanego art. 1511 § 5 k.p. – w razie przekroczenia umówionego wymiaru czasu pracy.

Równie ważną kwestią podnoszoną w zapytaniu jest nagminne polecanie pracy „w nadgodzinach". Powierzanie stale pracy w godzinach znacznie przekraczających umówiony wymiar czasu pracy świadczy o tym, że pracodawca zaniżył wymiar czasu pracy wobec rzeczywistej potrzeby obsady stanowiska pracy w dniówce roboczej. Powinien więc odpowiednio dostosować do tego wymiar czasu pracy w drodze porozumienia stron, a następnie aneksu do umowy.

Jeżeli pracodawca nie uwzględni wniosku pracownika w tej sprawie, zatrudnionemu pozostaje wyłącznie możliwość wystąpienia do sądu z pozwem o ustalenie faktycznej treści stosunku pracy, której to zmiany pracodawca nie dokonał, mimo obowiązku zaktualizowania na piśmie nowych warunków zatrudnienia. W razie zaistnienia takiej sytuacji pracownik ma oczywisty interes prawny w tym względzie, ponieważ wyższy (faktyczny) wymiar czasu pracy ma wpływ na wiele uprawnień pracowniczych, w tym m.in. prawa do urlopu wypoczynkowego w odpowiednio wyższym wymiarze. W pozwie należy wykazać, że po zawarciu umowy na pół etatu zmieniły się warunki świadczenia pracy i z tego powodu zwiększył się wymiar czasu pracy, czego pracodawca nie potwierdził w drodze pisemnego aneksu do umowy.

Ewentualny spór w tym zakresie może jednak rozstrzygnąć wyłącznie sąd pracy, który jest organem władnym do rozstrzygania sporów z zakresu roszczeń wynikających ze stosunku pracy. Roszczenia takie, zgodnie z art. 291 k.p., przedawniają się z upływem 3 lat, licząc od dnia wymagalności.

Zastrzegam, że niniejsza odpowiedź nie stanowi wykładni prawa. Do dokonywania takiej wykładni tutejsza instytucja nie jest upoważniona (znajduje się to w gestii m.in. Sądu Najwyższego w formie jego uchwał). W tej sytuacji jest to jedynie forma zajęcia stanowiska w sprawie i wyrażenie poglądu w świetle przedstawionego w piśmie stanu faktycznego oraz aktualnego stanu prawnego.

Roman Zemanek, starszy specjalista Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu

- Pracuję na umowę o pracę na pół etatu. Od pewnego czasu szef każe mi dzień w dzień pracować dłużej niż 4 godziny dziennie. Za te dodatkowe godziny nie chce mi płacić i twierdzi, że jest to praca wynikająca z zakresu moich obowiązków stanowiska pracy. Czy rzeczywiście nic mi się za te godziny nie należy? – pyta czytelnik.

Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną – tak stanowi art. 80 zdanie 1 kodeksu pracy. Z tego względu, mimo umowy zawartej na niepełny wymiar czasu pracy, pracodawca powinien zapłacić pracownikowi wynagrodzenie za pracę świadczoną tak w godzinach wynikających z umówionego wymiaru czasu pracy, jak i za godziny przekraczające ten wymiar.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona