Spór zainicjowany został wnioskiem o interpretację przepisów ubezpieczeniowych. Wystąpił o nią do dyrektora oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) menedżer. Wyjaśnił, że zawarł ze spółką umowę o świadczenie usług w zakresie zarządzania tzw. kontrakt menedżerski. Podkreślił jednocześnie, że prowadzi działalność, której przedmiotem jest w szczególności wykonywanie usług zarządzania przedsiębiorstwem. Przy czym zaznaczył, że przychody uzyskuje wyłącznie z tytułu umowy o świadczenie usług w zakresie zarządzania.
Zapytał, czy prowadząc działalność gospodarczą w zakresie usług zarządzania, w ramach której zawarł kontrakt menedżerski podlega ubezpieczeniu zdrowotnemu wyłącznie z tytułu prowadzenia firmy. To znaczy, czy powinien uiszczać jedną składkę czy dwie.
Od firmy i kontraktu
Urzędnicy NFZ zgodnie odpowiedzieli, że menedżer powinien odprowadzać składki zarówno od firmy jak i z kontraktu. Wskazali na przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wynika z nich, że osoba świadcząca pracę na podstawie umowy zlecenia albo umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, prowadząca jednocześnie działalność gospodarczą spełnia warunki do objęcia ubezpieczeniami społecznymi z obydwu tytułów, czyli zarówno z tytułu świadczenia pracy na podstawie umowy zlecenia albo umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z k.c. stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, jak i z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej.
Skoro taka osoba spełnia warunki do podlegania ubezpieczeniom społecznym z obydwu tytułów, to w konsekwencji podlega też obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu z każdego z nich.
Zdaniem NFZ, umowę o świadczenie usług w zakresie zarządzania – kontrakt menedżerski należy zaliczyć do kategorii umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami. Dlatego też, stosownie do art. 750 K.c., stosuje się do nich przepisy dotyczące zlecenia.