Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 19 stycznia 2016 r. (I PK 72/15).
Stan faktyczny
Pracodawca wypowiedział pracownicy umowę o pracę, wskazując jako przyczynę konieczność dokonania redukcji zatrudnienia oraz posiadanie przez pracownicę uprawnień emerytalnych. Pracownica odwołała się do sądu, domagając się odszkodowania. Zarzuciła pracodawcy, że na takim samym stanowisku była zatrudniona jeszcze druga pracownica, która także posiadała prawo do emerytury. Jednak pracodawca zdecydował się utrzymać ją w zatrudnieniu przez kolejnych 10 miesięcy.
Rozstrzygnięcia sądów
Sąd rejonowy zasądził odszkodowanie na rzecz pracownicy. W jego ocenie, o ile redukcja zatrudnienia była uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia, o tyle druga przyczyna – nabycie uprawnień emerytalnych, miała charakter dyskryminacyjny. Pracodawca nie wykazał bowiem, jakimi kryteriami się kierował, wypowiadając umowę jednej pracownicy i pozostawiając w zatrudnieniu drugą, która również posiadała uprawnienia emerytalne.
Sąd okręgowy nie zgodził się z tym wyrokiem. Stwierdził, że nie da się porównać sytuacji obydwu pracownic, ponieważ zatrudnione były na różnych stanowiskach i w różnych komórkach organizacyjnych. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy stwierdził, że zastosowane przez pracodawcę kryterium doboru do zwolnienia – nabycie przez pracownicę uprawnień emerytalnych, stanowiło obiektywną i społecznie usprawiedliwioną podstawę doboru do zwolnienia. ?