Uberyzacja zatrudnienia - co to jest

Postęp technologiczny przynosi zmiany również w zakresie świadczenia pracy i sposobu zatrudnienia pracowników. Jednym ze zjawisk, które wpisuje się w trend tych zmian, jest tzw. uberyzacja zatrudnienia.

Aktualizacja: 23.07.2017 13:42 Publikacja: 23.07.2017 09:30

W Warszawie czuję się bezpieczniej niż w Londynie – mówi nam Ajay Pipalia.

W Warszawie czuję się bezpieczniej niż w Londynie – mówi nam Ajay Pipalia.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Nazwa uberyzacja pochodzi od nazwy firmy Uber, która osiągnęła gigantyczny globalny sukces w zakresie przewozów osobowych, przy wykorzystaniu platformy internetowej, czasu i prywatnych samochodów kierowców jeżdżących dla Ubera. Model biznesowy Übera wpisuje się w tzw. ekonomię współdzielenia, w której dostawca platformy internetowej pozwala zarabiać jej użytkownikom na udostępnianiu ich majątku (Uber, AirBnB) lub usług (Task Rabbit, Managed by Q, Merry Maid, Hello Alfred).

Kontakt przez platformę

Model biznesowy platformy internetowej polega na łączeniu zleceniodawców i zleceniobiorców najczęściej w ten sposób, że zleceniobiorca określa swoją dostępność i możliwości świadczenia usług w określonym miejscu i czasie, a zleceniodawca wskazuje swoje potrzeby w tym zakresie. Aplikacja/platforma internetowa łączy obie strony.

Obecnie istniejące platformy internetowe zajmują się konkretnymi rodzajami usług – złota rączka, opiekunka do dzieci, kucharz. Można się również spodziewać rozwoju platform internetowych ogólnego przeznaczenia, oferujących usługi w różnych obszarach.

Dla większości zleceniobiorców, praca i usługi świadczone w zakresie korzystania z platform internetowych ma charakter pracy dorywczej, wykonywanej w wolnym czasie, świadczonej obok głównego zatrudnienia.

Dostępność platformy internetowej, dzięki której odbiorca może uzyskać dostęp do pożądanej przez siebie usługi lub wypełniania konkretnego zadania, wpływa na tradycyjną ekonomię, która przewiduje stałe zatrudnienie specjalisty w danej dziedzinie. Nie ulega wątpliwości, że rozwój platform internetowych oferujących pracę dorywczą i na żądanie, wpływa na bezpieczeństwo socjalne i prawa pracownicze osób korzystających lub „zmuszonych" do korzystania z tych nowych narzędzi.

Konieczne regulacje

Rolą każdego państwa jest określenie warunków działania platform internetowych, tak by dostosować istniejące regulacje prawne do zmienionej rzeczywistości, jak też, w pewnym sensie, zarządzać tą zmianą dla dobra obywateli. Większość państw jest w tym zakresie reaktywna, a działanie platform internetowych często postrzegane jest jako wykorzystywanie luk systemowych w przepisach regulujących zatrudnienie, które nie przewidywały nowych rozwiązań.

Przyjrzyjmy się, z jakimi konsekwencjami podatkowymi i w zakresie ubezpieczeń społecznych wiąże się świadczenie pracy/usług za pośrednictwem platformy internetowej.

Charakter prawny relacji

W zależności od szczegółowych rozwiązań regulujących świadczenie pracy / usługi w danej platformie internetowej, możemy mieć do czynienia z inną kwalifikacją prawną relacji łączącej zleceniodawcę i zleceniobiorcę. Szczegółowe rozwiązania umowne decydują również, czy stroną relacji prawnej ze zleceniobiorcą jest zleceniodawca korzystający z usług/pracy zleceniobiorcy, czy może operator platformy internetowej oferujący usługi dla zleceniobiorców.

Stosunek pracy

Zgodnie z art. 22 kodeksu pracy, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Zatrudnienie w tych warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę umowy zawartej przez strony. Dodatkowo, nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w art. 22 § 1 k.p.

Zgodnie z art. 29 § 2 k.p. umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli zawarto ją bez zachowania formy pisemnej, pracodawca przed dopuszczeniem podwładnego do pracy potwierdza mu na piśmie ustalenia co do stron umowy, jej rodzaju i warunków.

Biorąc pod uwagę szeroki sposób zdefiniowania pojęcia stosunku pracy, w zależności od okoliczności oraz stanu faktycznego dotyczącego wykonywania konkretnego zadania na rzecz zleceniodawcy, może się okazać, że relacja łącząca zleceniodawcę i zleceniobiorcę w modelu biznesowym danej platformy internetowej, stanowi nawiązanie stosunku pracy. Co za tym idzie – zleceniobiorca nabywa wówczas uprawnienia pracownika, a zleceniodawca ma obowiązki ciążące na nim jako na pracodawcy. Dodatkowo na zleceniodawcy w takim przypadku ciążą obowiązki płatnika w podatku dochodowym od osób fizycznych i w zakresie ZUS.

Umowa zlecenia

Zgodnie z art. 734 kodeksu cywilnego, przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej na rzecz powierzającego zlecenie. W braku odmiennej umowy, zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie. Przepis ten nie uchybia przepisom o formie pełnomocnictwa.

Kodeks cywilny nie nakłada na strony umowy zlecenia żadnych wymogów co do formy umowy zlecenia. Oznacza to, że można ją zawrzeć nawet ustnie i taka umowa będzie wiążąca dla stron.

W kontekście standardowego modelu biznesowego platformy internetowej wydaje się, że umowa zlecenie jest najbardziej odpowiednią formą prawną do wykonywania zadań przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy.

Zleceniodawca ma określone przepisami obowiązki płatnika podatku dochodowego od osób fizycznych i płatnika składek na ZUS.

Należy pamiętać, że przy wykonywaniu zadań na podstawie umowy cywilnoprawnej takiej jak umowa zlecenie, gdy z okoliczności i stanu faktycznego wynika, że mamy do czynienia z pracą w ramach stosunku pracy, istnieje duże ryzyko przekwalifikowania takiej relacji na stosunek pracy.

Umowa o dzieło

Zgodnie z art. 627 kodeksu cywilnego przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Umowa o dzieło jest tzw. umową rezultatu. Oznacza to, że jej wykonanie musi polegać na osiągnięciu zakładanego przez strony efektu, a nie tylko na starannym działaniu, jak to ma miejsce w przypadku umowy zlecenia.

W odniesieniu do określonych zadań, w sytuacji, w której zleceniodawcy zależy na osiągnięciu określonego rezultatu, wydaje się, że umowa o dzieło również mogłaby być stosowana w ramach usług platform internetowych.

Podobnie jak ma to miejsce w przypadku umowy zlecenia, umowa o dzieło w sytuacji, w której zostaną spełnione ustawowe przesłanki, jest podatna na jej reklasyfikację na stosunek pracy.

Obowiązki płatnika podatku

Zgodnie z art. 31 oraz art. 41 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 2032 ze zm.; dalej: ustawa o PIT) osoby fizyczne, osoby prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, w odniesieniu do dokonywanych wypłat z tytułu umów o pracę lub umów cywilnoprawnych zobowiązane są jako płatnicy podatku dochodowego do poboru i odprowadzenia do odpowiedniego urzędu skarbowego zaliczek na podatek dochodowy.

Zgodnie z art. 26a Ordynacji podatkowej, podatnik nie ponosi odpowiedzialności z tytułu zaniżenia lub nieujawnienia przez płatnika podstawy opodatkowania czynności, o których mowa w art. 12 (stosunek pracy), art. 13 (m.in. umowy cywilnoprawne wykonywane osobiście) oraz art. 18 (prawa majątkowe) ustawy o PIT. Odpowiedzialność płatnika określona jest do wysokości zaliczki, do której pobrania jest zobowiązany.

Powyższa regulacja oznacza bezpośrednią odpowiedzialność finansową zleceniodawcy jako płatnika podatku PIT do wysokości kwoty zaliczki, którą powinien pobrać z tytułu należności wypłacanych zleceniobiorcy.

Zaliczkę na podatek dochodowy pobiera się według stawek podatkowych określonych w skali podatkowej przewidzianych w ustawie o PIT – odpowiednio 18 i 32 proc. Jeśli kwota wynagrodzenia przewidzianego umową cywilnoprawną (umowa zlecenia lub umowa o dzieło zawarta z osobą, która nie jest pracownikiem płatnika) nie przekracza 200 zł, wynagrodzenie to objęte jest zryczałtowanym podatkiem dochodowym w wysokości 18 proc.

Niepobranie podatku/zaliczki przez płatnika obarczone jest ryzykiem dotkliwych kar, nakładanych na płatnika i na osoby obowiązane w danym podmiocie gospodarczym do poboru podatku/zaliczek.

Powinności wobec ZUS

Zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym, a co za tym idzie – zasady, tryb i termin zgłaszania do tych ubezpieczeń, rozliczania i opłacania należnych składek, regulują przepisy ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 963 ze zm.; dalej: ustawa systemowa).

Artykuł 4 pkt 2 tej ustawy definiuje pojęcie „płatnika składek" wskazując, którym podmiotom na gruncie tej ustawy przysługuje ten status. Z przepisu tego wynika, że tylko w nielicznych przypadkach płatnikiem składek jest sam ubezpieczony (np. osoba prowadząca pozarolniczą działalność). Na ogół jest to podmiot, z którym ubezpieczonego łączy stosunek prawny – np. stosunek pracy, stosunek zobowiązaniowy wynikający z umowy zlecenia albo umowy o pracę nakładczą.

Ze statusem płatnika składek wiąże się wiele obowiązków określonych przepisami ustawy systemowej oraz przepisami ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1793 ze zm.; dalej: ustawa zdrowotna), ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2017, poz. 1065; dalej: ustawa o promocji zatrudnienia), a także ustawy z 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1256; dalej: ustawa o ochronie roszczeń).

Z przepisów tych ustaw wynika, że płatnik składek ma obowiązek:

- zgłoszenia albo wyrejestrowania płatnika składek,

- zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych lub zdrowotnego osób podlegających tym ubezpieczeniom,

- wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych lub zdrowotnego osób, które przestały im podlegać,

- rozliczania składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, tj. obowiązek przekazywania do ZUS wymaganych prawem dokumentów rozliczeniowych,

- opłacania składek na ubezpieczenia i fundusze pozaubezpieczeniowe wymienione w ustawie,

- zgłaszania do ZUS zmian w zakresie danych wykazanych we wcześniej złożonych dokumentach ubezpieczeniowych oraz korygowania stwierdzonych w nich nieprawidłowości.

Co do zasady, umowa o pracę i umowa zlecenie (z wyłączeniem bardziej skomplikowanych sytuacji, tzw. zbiegu tytułów do ubezpieczeń) podlegają pełnym składkom na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne liczone od rzeczywistego wynagrodzenia otrzymywanego przez ubezpieczonego. Umowa o dzieło nie podlega póki co składkom na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Trwają jednak prace legislacyjne, które być może spowodują „ozusowanie" również tych umów.

Dodatkowo należy zwrócić uwagę na niedawne zmiany do ustawy systemowej, tj. wprowadzenie nowej instytucji prawnej nieznanej dotąd w naszym porządku prawnym. Mianowicie chodzi o art. 38a. Przepis ten po zmianie pozwala ZUS, na mocy decyzji administracyjnej, ustalić/określić, że dany podmiot gospodarczy jest płatnikiem składek i ma uregulować zaległe składki za podmiot zalegający z ich zapłatą.

W kontekście platform internetowych, wprowadzana regulacja może oznaczać przyjęcie, że to operator platformy internetowej jest płatnikiem ZUS w odniesieniu do zaległych składek, które powinien płacić zleceniodawca.

Relacja B2B

Co do zasady, w sytuacji, w której zleceniodawca prowadzi zarejestrowaną działalność gospodarczą, jego relacje ze zleceniobiorcami nawiązywane za pośrednictwem platformy internetowej są objęte mniejszymi formalnościami niż wtedy, gdy usługi wykonuje poza działalnością gospodarczą. Zleceniodawca nie występuje wówczas w charakterze płatnika podatku PIT ani składek na ZUS. Daniny te co do zasady rozlicza podmiot prowadzący działalność gospodarczą. ?

Komentarz eksperta

Marcin Eckert, radca prawny, senior associate w zespole prawa pracy kancelarii Bird & Bird

Obowiązujące przepisy nie odróżniają świadczenia pracy za pomocą narzędzi/platform internetowych i uzyskiwania świadczeń w oparciu o inne niż tradycyjne metody. Co za tym idzie, zatrudnienie za pośrednictwem platformy internetowej jest związane z koniecznością zapewnienia takich samych standardów zatrudnienia oraz obowiązków rozliczeniowych, co zatrudnienie w ramach zwykłych umów.

Z punktu widzenia rozwoju nowych narzędzi i platform internetowych, takie ograniczenie stanowi istotną barierę dla ich rozwoju w Polsce. Z założenia bowiem takie platformy chciałyby działać przy ograniczonych do minimum obowiązkach dokumentacyjnych i rozliczeniowych.

W najbliższej przyszłości państwo będzie musiało określić sposoby działania dorywczej i zadaniowej pracy świadczonej przy wykorzystaniu platform internetowych, związane z tym zabezpieczenie społeczne oraz obciążenia podatkowe i w zakresie ubezpieczeń społecznych.

W mojej ocenie, właściwym kierunkiem rozwoju powinno być uproszczone i zryczałtowane obciążenie daniną publicznoprawną takiej pracy (np. 8,5 proc. zryczałtowany PIT i kilkuprocentowy ZUS pobierany u źródła przez zleceniodawcę). To rozwiązanie w praktyce mogłoby ograniczyć szarą strefę w dorywczym i okazjonalnym zatrudnieniu, a jednocześnie zapewnić dodatkowe dochody budżetowe.

Niewątpliwie, w przypadku braku nowych systemowych rozwiązań, nowe formy zatrudnienia, platformy internetowe i nowoczesne narzędzia zatrudnienia i tak będą działały w Polsce, wykorzystując wszystkie dostępne luki i braki w przepisach, ze stratą dla świadczących pracę w tych warunkach oraz ze stratą dla dochodów budżetowych państwa.

Pozostałe ryzyka dla operatorów platformy

- Agencja pracy tymczasowej

Biorąc pod uwagę modele biznesowe platform internetowych działających w obszarze zatrudnienia, istnieje ryzyko, że operator platformy internetowej zostanie uznany za agencję pracy tymczasowej. Przez to do jego działań trzeba będzie stosować przepisy ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych i wynikające z niej obostrzenia.

- Płaca minimalna

Płaca minimalna wynosi obecnie 13 zł za godzinę pracy. Zatrudniający zobowiązani są do przyjęcia rozwiązania, w którym jest możliwe ustalenie, czy wysokość wynagrodzenia za godzinę pracy stanowi co najmniej ustawowe minimum. Nieprzestrzeganie przepisów o płacy minimalnej objęte jest karami.

- Zatrudnianie cudzoziemców

Stosowanie aplikacji/platformy internetowej nie zwalnia potencjalnych zleceniodawców z konieczności przestrzegania przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców. Zakres obowiązków z tym związanych zależy od kraju pochodzenia cudzoziemca i rodzaju wykonywanej przez niego pracy. Może być on związany z koniecznością uzyskania zezwolenia na pracę wydawanego na konkretny rodzaj pracy u danego zleceniodawcy.

Oferowanie zatrudnienia zleceniobiorcom będącym obywatelami innych państw niż państwa UE za pośrednictwem platformy internetowej powinno uwzględniać pełny zakres obowiązków w tym zakresie.

Nazwa uberyzacja pochodzi od nazwy firmy Uber, która osiągnęła gigantyczny globalny sukces w zakresie przewozów osobowych, przy wykorzystaniu platformy internetowej, czasu i prywatnych samochodów kierowców jeżdżących dla Ubera. Model biznesowy Übera wpisuje się w tzw. ekonomię współdzielenia, w której dostawca platformy internetowej pozwala zarabiać jej użytkownikom na udostępnianiu ich majątku (Uber, AirBnB) lub usług (Task Rabbit, Managed by Q, Merry Maid, Hello Alfred).

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego