Odmowa wolnego na żądanie
- W firmie doszło do poważnej awarii. Jeden z mechaników, który ma usuwać jej skutki, zadzwonił rano i zgłosił chęć skorzystania z urlopu na żądanie. Czy nawet w takiej sytuacji jesteśmy pozbawieni pola manewru i musimy pogodzić się z nieobecnością etatowca?
Nie. Termin wykorzystania urlopu wypoczynkowego na żądanie określa sam pracownik. Nie jest on określony planem urlopów, gdyż do tego sprowadza się istota tej instytucji. Jeśli zatem pracownik nabył już prawo do urlopu wypoczynkowego, pracodawca co do zasady nie może sprzeciwić się chęci wykorzystania przez niego urlopu na żądanie. Zgodnie z art. 1672 k.p. pracodawca ma obowiązek udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Etatowiec zgłasza żądanie udzielenia tego urlopu najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia. Etatowiec sam może podjąć decyzję nie tylko o tym, czy w ogóle chce wykorzystać urlop w takiej formie, ale i o tym, czy nastąpi to w całości czy w częściach. Składając wniosek o udzielenie urlopu na żądanie pracownik nie musi w jakikolwiek sposób go uzasadniać, a wyraźna zgoda pracodawcy na jego wykorzystanie nie jest wymagana.
Forma zgłoszenia pracodawcy przez pracownika woli skorzystania z urlopu na podstawie art. 1672 k.p. może być dowolna. W orzecznictwie przyjmuje się, że takie żądanie może być zgłoszone także faksem skierowanym do pracodawcy. Za dopuszczalne należy też uznać mailowe poinformowanie szefa o chęci udania się na urlop. W praktyce w przeważającej liczbie przypadków brak wyrażenia przez pracodawcę sprzeciwu na skorzystanie z urlopu na żądanie może być uznany za dorozumiane udzielenie na niego zgody.
Jednak całkowicie bezwzględne stosowanie tej instytucji ubezwłasnowalniałoby szefa w sytuacji, w której musi ona doznać wyłomu ze względu na nadzwyczajne potrzeby firmy. Orzecznictwo Sądu Najwyższego dopuściło przypadki, gdy pracownik – mimo zgłoszenia wniosku – nie może skorzystać z urlopu. W wyroku z 7 listopada 2013 r. (SNO 29/13) SN uznał, że pracodawca może odmówić udzielenia urlopu na podstawie art. 1672 k.p. ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy interes pracodawcy wymaga obecności danego pracownika w pracy w czasie określonym w żądaniu udzielenia urlopu. Wcześniej SN wyjaśniał, że możliwość sprzeciwienia się wnioskowi pracownika wiąże się przede wszystkim z zaistnieniem okoliczności uzasadniających odwołanie pracownika z urlopu z powodu zaistnienia nieprzewidzianych okoliczności, które skutkują potrzebą stawienia się pracownika do pracy (por. uzasadnienie wyroku SN z 16 września 2008 r., II PK 26/08). Bez wątpienia taką okoliczność stanowi nagła awaria, której usunięcie wymaga obecności danej osoby.