Klauzula wieczności - zasady obowiązywania

Pracodawca zawarł ze związkami zawodowymi zakładowy układ zbiorowy pracy, który wskazuje, że po jego rozwiązaniu określone w nim warunki pracy obowiązują do czasu uchwalenia nowego układu (tzw. klauzula wieczności). Czy taki układ obowiązuje po wsze czasy i wiąże ręce pracodawcy? Czy pracodawca może realnie wycofać się z układu zbiorowego?

Publikacja: 21.06.2018 06:10

Temat nadal jest kontrowersyjny, ale wydaje się, że sądy chcą zakończyć erę tzw. wiecznych układów zbiorowych pracy. Na czym polega problem? Do 2002 r. kodeks pracy regulował zasady rozwiązania układu zbiorowego w taki sposób, że w praktyce gwarantował „wieczność" postanowieniom układowym. Pracodawca nie mógł się od niego uwolnić, nawet jeżeli był w trudnej sytuacji finansowej.

Wieczny układ zbiorowy

Zjednej strony, kodeks wskazywał i nadal wskazuje, że strony układu (tj. pracodawca i związki zawodowe) mogą rozwiązać układ za porozumieniem lub jedna ze stron może układ wypowiedzieć. Ponadto, układ wygasa po upływie terminu, na który był zawarty. Z drugiej strony, kodeks przez długi czas stanowił, że po rozwiązaniu układu jego postanowienia obowiązują do momentu uchwalenia nowego układu. W ten sposób, chociaż układu już nie było, to jego postanowienia żyły swoim życiem i wiązały pracodawcę.

W praktyce raz zawarty układ mógł obowiązywać w nieskończoność. Pracodawca, który wypowiedział układ, musiał nadal go stosować, chyba że strona związkowa zgodziła się na wprowadzenie nowego. Budziło to opór po stronie pracodawców.

Zanegował Trybunał

Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 9 października 2002 r. (K 37/01) uchylił przepis, który wprowadzał „wieczność" postanowień układów zbiorowych. Trybunał uznał, że godzi on w swobodę działalności gospodarczej oraz ogranicza dialog pracodawców ze związkami.

Jednak po wyroku Trybunału problem wiecznych układów zbiorowych nie zniknął. Okazało się, że w wielu układach zbiorowych strony zapisały i powtórzyły obowiązujące wcześniej kodeksowe zasady, iż warunki układu obowiązują nawet po jego rozwiązaniu. Chociaż przepis k.p. o wiecznych układach zbiorowych przestał już obowiązywać, to same układy zawierały klauzule wieczności. Rozpoczęła się batalia sądowa.

Początkowo Sąd Najwyższy (uchwała z 4 stycznia 2008 r., I PZP 9/07) uznał, że zasada stosowania starego układu może funkcjonować. Jednak działoby się to już nie na zasadzie przepisów ustawowych, ale na mocy porozumienia między pracodawcą a związkami. Innymi słowy, klauzula wieczności jest dopuszczalna, ale tylko wtedy, gdy strony ją uzgodniły w trakcie rokowań układowych. Jeżeli strona się na nią zgodziła, to sama jest sobie winna, że druga strona unika zawarcia nowego układu i tym samym wydłuża stosowanie starego.

Jednak wadliwa

Kolejne składy sądów zaczęły jednak kwestionować ważność umownych klauzul wieczności. Przykładowo Sąd Najwyższy w wyroku z 11 marca 2014 r. (III PK 78/13) uznał, że utrzymanie takiej klauzuli w mocy narusza konstytucyjną zasadę swobody zawierania układów zbiorowych pracy. Pozbawia bowiem jedną ze stron układu realnej możliwości jego rozwiązania.

Takie stanowisko coraz częściej przyjmują też sądy powszechne (wyrok z 6 kwietnia 2017 r., III APa 2/17, Sąd Apelacyjny w Katowicach). Chociaż kwestia ta pozostaje kontrowersyjna, wydaje się, że jest to krok w dobrym kierunku.

Za nowym podejściem przemawia logika negocjacji. Strona negocjująca nowy układ zbiorowy pracy musi mieć interes w tym, aby dojść do porozumienia. Związek zawodowy nie ma zaś żadnego interesu w tym, aby dojść do porozumienia z pracodawcą, jeżeli postanowienia starego układu mogą obowiązywać w nieskończoność. W szerszej perspektywie nowa linia orzecznicza to poniekąd zmiana myślenia o zbiorowym prawie pracy. Zamiast uznawania, że jego rolą jest ochrona dotychczas wywalczonych praw, docenia się jego znaczenie dla wypracowywania rozwiązań adekwatnych do zmieniającego się świata. W takiej rzeczywistości nie ma miejsca na klauzulę wieczności.

Tomasz Sancewicz radca prawny, Counsel w Kancelarii CMS

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego