(urlop wypoczynkowy wykorzystany w roku kalendarzowym, w którym ustał stosunek pracy)
w tym ..................................................................................................................
(urlop wypoczynkowy wykorzystany na podstawie art. 1672 Kodeksu pracy w roku kalendarzowym, w którym ustał stosunek pracy)"
W wyjaśnieniach do wzoru wskazano, że w ust. 5 w pkt 1 pracodawca wskazuje wyłącznie liczbę dni i godzin urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy, wykorzystanego w naturze lub za które przysługuje ekwiwalent pieniężny. Odrębnie wskazuje liczbę dni i godzin urlopu wykorzystanego do dnia ustania stosunku pracy na podstawie art. 1672 k.p. (tj. urlopu na żądanie).
Informacje te podaje się, aby umożliwić prawidłowe rozliczenie urlopu w danym roku w razie ewentualnego podjęcia pracy u kolejnego pracodawcy. U dotychczasowego urlop przysługuje w wymiarze proporcjonalnym do okresu zatrudnienia w danym roku. U kolejnego co do zasady nie byłoby problemu (nie odpowiada on za nieprawidłowości poprzedniego pracodawcy), ale k.p. zawiera zastrzeżenie, że wymiar urlopu w roku nie może przekroczyć odpowiednio 20 lub 26 dni. Mimo więc, że w trakcie dotychczasowego zatrudnienia pracownik – opierając się na wskazanym w pytaniu przykładzie – wykorzystał 2 dni urlopu, to nawet przy podjęciu kolejnego zatrudnienia z początkiem lipca i trwającego do końca roku, następny pracodawca powinien mu udzielić jedynie 13 dni urlopu.
Świadectwo pracy ma walor ściśle informacyjny i służy do ustalenia uprawnień pracowniczych. Nie ma zatem żadnych powodów, aby wskazywać tam na sposób zrealizowania obowiązku „urlopowego" przez pracodawcę (wykorzystanie w naturze i ekwiwalent). Podaje się jedynie np. wykorzystał 9 dni (72 godziny) urlopu. Zapis, w którym dzieli się urlop na niejako dwa elementy (wykorzystał 2 dni i za 11 wypłacono ekwiwalent) jest błędny.