Borelioza jest chorobą zakaźną, wywołaną przez kleszcze.
Ilość zachorowań na tę chorobę z roku na rok rośnie.
Zdaniem Marka Posobkiewicza, głównego inspektora sanitarnego, wzrosła nie tyle liczba zachorowań na boreliozę, ile świadomość, zarówno chorych, jak i pracowników służby zdrowia. – Dawniej boreliozę mylono z chorobami stawów i latami leczono reumatologicznie. Zwłaszcza gdy nie zauważono ukąszenia, bo kleszcz odpadł, ale krętki borelii zdążyły przeniknąć do krwi. Dziś w razie podejrzenia boreliozy możemy sami podejść do laboratorium i sprawdzić przeciwciała z dwóch klas, które pozwolą określić, czy zakażenie jest świeże czy stare – mówi Marek Posobkiewicz.
Historia choroby
Jan Z. (dane zmienione) był zatrudniony od 1979 r. w spółce energetycznej jako elektromonter. W karcie narażenia zawodowego firma potwierdziła, że pracował m.in. na terenach zalesionych. Podobno, gdyż nie ma na to świadków, 10 czerwca 2013 r. ukąsił go kleszcz. Z dokumentacji medycznej wynika, że leczenie antybiotykami zaczęło się dopiero po dwóch miesiącach, gdy pojawiły się pierwsze objawy zachorowania. W 2014 i w 2015 r. Jan Z. był leczony na oddziale chorób zakaźnych. Obecnie konsultujący specjalista chorób zakaźnych stwierdził stan po przebytej boreliozie. Biorąc pod uwagę dane o narażeniu zawodowym, dokumentację medyczną i wyniki badań, lekarze orzecznicy Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Katowicach uznali, że istnieją podstawy do rozpoznania z wysokim prawdopodobieństwem zawodowej etiologii rozpoznanej boreliozy. Śląski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w Katowicach utrzymał w mocy decyzję o stwierdzeniu u Jana Z. choroby zawodowej.
Borelioza, nazywana chorobą leśników, znalazła się pod poz. 26 w wykazie z 2009 r. w sprawie chorób zawodowych. Leśnicy Lasów Państwowych, którzy na co dzień mają do czynienia z kleszczami, wypracowali już sposoby przeciwdziałania. Pisze o nich na stronach internetowych Piotr Gotowicki, główny specjalista ds. BHP w Dyrekcji Generalnej LP. Pracownicy mają np. możliwość wykonywania badań serologicznych na koszt pracodawcy, poradnie leczenia boreliozy, uruchomione przez spółkę Medicover wyłącznie dla nich, i pakiety lecznicze do sanatoriów. Wszyscy są szczepieni przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu.