Przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach - co to znaczy

Restytucja poprzedniego zatrudnienia po wyroku korzystnym dla podwładnego następuje na warunkach z chwili rozwiązania angażu. Szef nie musi ich ponownie określać.

Publikacja: 27.05.2016 06:30

Przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach - co to znaczy

Foto: 123RF

Jeżeli pracodawca przegra proces i sąd orzeknie o przywróceniu zwolnionego na poprzednich warunkach, firma powinna umożliwić mu wykonywanie dawnej pracy. To przywrócenie należy rozumieć dosłownie.

Sprzed zwolnienia

Ma ono doprowadzić do restytucji poprzedniego stosunku pracy o dotychczasowej treści. Restytucję zatrudnienia trzeba więc zrealizować dokładnie, o czym przypomniał Sąd Najwyższy w wyroku z 26 listopada 2003 r. (I PK 490/02). Przywrócenie do pracy następuje na warunkach istniejących w chwili rozwiązania umowy i szef nie musi ich ponownie określać przez wskazanie stanowiska pracy, warunków wynagradzania i innych elementów treści stosunku pracy.

Analogicznie tłumaczył SN w wyroku z 3 grudnia 2009 roku (II PK 104/09). Przywrócenie na poprzednich warunkach polega w szczególności na dopuszczeniu etatowca do wykonywania pracy tego samego rodzaju, a więc do czynności na stanowisku zajmowanym przed ustaniem umowy. Nie wolno więc przywróconego np. ślusarza zatrudnić na stanowisku portiera, sekretarki na posadzie recepcjonistki czy informatyka jako kierowcy, choćby nawet wynagrodzenie na obu tych stanowiskach było jednakowe. Przywrócenie na poprzednich warunkach w rozumieniu art. 45 § 1 k.p. oznacza objęcie tej samej, a nie takiej samej pracy jak wykonywana przed rozstaniem.

Wyrok przywracający jest orzeczeniem na przyszłość, tj. doprowadza do powstania stosunku pracy, jaki istniał przed zakwestionowanym rozwiązaniem angażu. Nie unieważnia natomiast bezprawne- go oświadczenia pracodawcy z mocą wsteczną, tj. od momentu, w którym zostało złożone. Wskazał na to Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w wyroku z 15 maja 2014 r. (III AUa 34/14).

Czasowe skierowanie

Wykonując wyrok przywracający na poprzednich zasadach, firma może jednak powierzyć etatowcowi na mocy art. 42 § 4 k.p. pracę inną niż określona w angażu. Warunek – jej realizacja na stanowisku zajmowanym wcześniej jest niemożliwa z przyczyn organizacyjnych. Potrwa to jednak tylko przez czas określony w tym przepisie, czyli nie dłużej niż trzy miesiące w roku kalendarzowym, i nie obniży to wynagrodzenia oraz odpowiada kwalifikacjom pracownika. Wskazywał na to SN w wyroku z 18 kwietnia 2000 r. (I PKN 602/99).

Przykład

Pani Aniela była zatrudniona na etacie jako szwaczka. Szef wypowiedział jej umowę. Pracownica odwołała się do sądu. Ten wyrokiem przywrócił ją do pracy, bo uznał, że wymówienie było wadliwe. Po powrocie pani Anieli do firmy pracodawca z powodu zwiększonego obrotu materiałami skierował ją na dwa miesiące do pracy w sklepie jako sprzedawczynię, przyznając jej wynagrodzenie w dotychczasowej wysokości. Po upływie tego okresu pani Aniela powinna wrócić na swoją dotychczasową posadę.

Po wydaniu przez sąd wyroku przywrócony nie powinien biernie czekać, aż firma go zaprosi. Skuteczność tego orzeczenia zależy bowiem od zgłoszenia przez etatowca w ciągu siedmiu dni od przywrócenia gotowości niezwłocznego podjęcia zadań służbowych. Termin ten liczy się od dnia uprawomocnienia się wyroku. Jeśli przywrócony go nie zachowa, szef zgodnie z art. 48 § 1 k.p. może odmówić ponownego zatrudnienia, chyba że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od pracownika, np. jego choroby.

Zgłoszenie gotowości

Termin na zgłoszenie gotowości do pracy jest krótki, a jego skutki istotne. Jeśli firma skorzysta ze swojego uprawnienia i odmówi przyjęcia pracownika, który z własnej winy spóźnił się ze zgłoszeniem powrotu, to mimo wyroku sądu nie dojdzie do restytucji stosunku pracy (ponownego zatrudnienia).

Zgłoszenia gotowości w ciągu siedmiu dni można dokonać przez każde zachowanie objawiające w dostateczny sposób zamiar pracownika kontynuowania reaktywowanego stosunku pracy. Wskazał na to SN w wyroku z 12 listopada 2003 r. (I PK 524/02). Może to więc nastąpić np. przez przyjście do pracy, telefoniczną deklarację chęci jej podjęcia, wysłanie do szefa pisma z informacją o gotowości.

Przez gotowość do pracy należy jednak rozumieć zarówno prawną, jak i faktyczną wolę przystąpienia do zadań. Nie spełnia więc tego warunku osoba, która np. odbywa karę pozbawienia wolności. Może natomiast spełniać ten, kto pracuje u innego pracodawcy. W razie sporu to na pracowniku spoczywa ciężar udowodnienia, że zgłaszał gotowość w terminie wynikającym z art. 48 § 1 k.p.

Będzie trochę grosza

Temu, kto podjął pracę w wyniku przywrócenia, przysługuje też wynagrodzenie za czas pozostawania bez zajęcia, jednak nie więcej niż za dwa miesiące, a gdy okres wymówienia wynosił trzy miesiące – nie więcej niż za miesiąc. Jeżeli angaż rozwiązano z osobą w wieku przedemerytalnym albo z pracownicą w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego, wynagrodzenie przysługuje za cały okres pozostawania bez zajęcia. Dotyczy to także pra- cownika-ojca wychowującego dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego albo przypadku, gdy rozwiązanie umowy podlega ograniczeniu z mocy przepisu szczególnego.

U tych, którzy korzystają z ochrony zatrudnienia, mogą to być znaczne kwoty, co jest dodatkową dolegliwością finansową dla firmy. Przy czym przez wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy należy rozumieć prawo do pełnego wynagrodzenia za taki okres, w którym podwładny miałby prawo do niego, gdyby był na etacie. Chodzi przy tym tylko o taki okres, w którym mógł wykonywać pracę, tzn. był gotów do jej świadczenia, a nie świadczył, gdyż został jej pozbawiony wyłącznie wskutek bezprawnej odmowy dopuszczenia do zadań. W konsekwencji wyłączeniu z okresu, za który przysługuje wynagrodzenie, podlegają okresy niezdolności do pracy, np. pobierania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, w tym zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego oraz renty z tytułu niezdolności do pracy wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym z racji niezdolności do samodzielnej egzystencji. Tak uznał SN w wyroku z 12 września 2012 r. (II PK 45/12).

—Ryszard Sadlik, sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach

Ważne dla stażu

Temu, kto podjął pracę w wyniku powrotu, wlicza się do okresu zatrudnienia okres pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie (art. 51 § 1 k.p.). Natomiast okresu bez zajęcia, za który nie przyznano pieniędzy, nie uważa się za przerwę w zatrudnieniu pociągającą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego zatrudnienia. Ma to znaczenie zwłaszcza dla długoletnich pracowników, gdy chodzi np. o dodatki stażowe lub nagrody jubileuszowe.

Jeżeli pracodawca przegra proces i sąd orzeknie o przywróceniu zwolnionego na poprzednich warunkach, firma powinna umożliwić mu wykonywanie dawnej pracy. To przywrócenie należy rozumieć dosłownie.

Sprzed zwolnienia

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona