W przesłanym do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o kontrolę ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni Konfederacja Lewiatan twierdzi, że nowe przepisy zawierają niedające się usunąć wątpliwości interpretacyjne. Narusza to, zdaniem przedsiębiorców, zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Lista zarzutów jest długa
Zarzutów we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego jest jednak znacznie więcej. Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że zdaniem Lewiatana zaskarżona ustawa tworzy dwie grupy podmiotów – objętych i nieobjętych zakazem, a to różnicuje zatrudnionych w nich pracowników. Pozostawia jednym pełną swobodę wykonywania pracy w określone dni, dla innych ograniczoną. Zdaniem Konfederacji Lewiatan narusza to wiele konstytucyjnych zasad, m.in. ochrony pracy, wolności wykonywania pracy, równości wobec prawa oraz proporcjonalności.
Konfederacja zwraca także uwagę na rażąco krótkie vacatio legis, jakie poprzedziło wejście w życie przepisów, które zrewolucjonizowały handel w Polsce. Co prawda obywatelski projekt w tej sprawie został przez przedstawicieli NSZZ „Solidarność" złożony w Sejmie jeszcze we wrześniu 2016 r., ale przez następny rok prace nad nim bardzo się ślimaczyły.
Do gwałtownego przyspieszenia doszło na przełomie października i listopada 2017 r., po tym jak rząd przyjął stanowisko zawierające wytyczne co do ostatecznego kształtu nowych przepisów. Po dwóch miesiącach burzliwych prac przepisy uchwalił parlament i 5 lutego 2018 r.trafiły do Dziennika Ustaw, żeby wejść w życie od 1 marca 2018 r., czyli po upływie niewiele ponad trzech tygodni.
Konfederacja Lewiatan zarzuca ustawie – w tym kontekście – naruszenie konstytucyjnych zasad demokratycznego państwa prawnego oraz poprawnej legislacji.