Przepisy sprzeczne z Kodeksem pracy
Kolejną zasadą konstytucyjną, którą łamie projekt jest zasada zaufania obywateli do państwa i pewności prawa. Według PRCH projekt "Solidarności" jest sprzeczny z Kodeksem pracy, który mówi, że "praca w niedziele jest dozwolona w placówkach handlowych przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności".
Choć obie ustawy będą w tym zakresie sprzeczne, nie przewiduje się żadnych zmian w Kodeksie pracy, co będzie prowadzić do kolizji norm prawnych. W ocenie PRCH oznacza to, że naruszona zostanie zasada poprawnej legislacji.
Dyrektor generalny PRCH - Radosław Knap zaznacza, że autorzy przepisów mogli pójść na kompromis i przyznać pracownikom prawo do decyzji w sprawie pracy w niedziele lub przyznania dodatkowego wynagrodzenia za pracę w tym dniu. - Dla niektórych osób, jak studenci, osoby samotne, emeryci, praca w niedziele nie stanowi problemu, a wręcz jest jedyną szansą na możliwość zarobkowania - podkreśla.
Knap zwraca też uwagę, że autorzy projektu nie oszacowali korzyści i kosztów związanych z wprowadzeniem zakazu handlu. - Zwolennicy zakazu nie zwracają niestety uwagi na dane pokazujące negatywne konsekwencje, jakie wynikają m.in. z analiz Biura Analiz Sejmowych, raportu firmy PwC czy FOR oraz wielu organizacji - mówi Radosław Knap.
Komitet ustawodawczy "Solidarności" zgłasza własne "autopoprawki" co świadczy o tym, iż zdaje sobie sprawę z wielu ułomności zaproponowanej ustawy, jednak nawet to nie jest to zgodne z procedurą - podkreśla Radosław Knap. - Każda poprawka na tym etapie to zmiana, pod którą powinno się zebrać od nowa podpisy, skoro już odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy w Sejmie RP - dodaje.