Wykonanie koncertu to umowa o dzieło czy umowa o świadczenie usług?

Nie można zrealizować dzieła, jeśli nie zostało ono umownie wytyczone. W przeciwnym razie niemożliwe będzie poddanie „dzieła" sprawdzianowi w zakresie wad fizycznych. Właściwości te nie są udziałem umowy zlecenia. Wykonanie zobowiązania następuje przez zrealizowanie umówionej czynności prawnej, przy czym jej następstwo, choć ma miejsce, to jednak wykracza poza wzorzec normatywny.

Publikacja: 06.04.2017 04:00

Wykonanie koncertu to umowa o dzieło czy umowa o świadczenie usług?

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 10 stycznia 2017 r. (III UK 53/16).

W przedmiotowej sprawie płatnik składek i zainteresowana zawarli umowę o dzieło. Jej przedmiotem miało być przygotowanie i wykonanie przez zainteresowaną wraz z zespołem koncertu organowego w ramach festiwalu i za określonym wynagrodzeniem. W umowie brak było jakichkolwiek wytycznych odnośnie tytułów wykonywanych utworów, ich charakteru, sposobu interpretacji. W wykonaniu umowy zainteresowana uczestniczyła w koncercie i poprzedzających go próbach.

ZUS zakwestionował rodzaj umowy wskazując, że umowa wiążąca strony nie jest umową o dzieło lecz umową o świadczenie usług. W związku z tym wydał decyzję o podleganiu obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu. Od decyzji ZUS odwołał się do sądu okręgowego płatnik składek. SO rozpoznający odwołanie od decyzji ZUS oddalił powództwo uznając, że umowa wiążąca strony nie może być traktowana jako umowa o dzieło przede wszystkim z uwagi na to, że nie można było zweryfikować przedmiotu umowy. Zainteresowana brała udział w wykonaniu koncertu jako jeden z członków zespołu. Jej wkład nie był zindywidualizowany, tak by stanowić odrębny byt. Tym samym SO uznał, że mimo szczególnych umiejętności, które zainteresowana niewątpliwie posiadała i które zostały wykorzystane, aby koncert w ogóle został wykonany, nie można jej przypisać charakteru twórcy, lecz jedynie odtwórcy. Nie wykonywała ona bowiem partii solowej, a w swojej pracy w pełni musiała podporządkować się dyrygentowi i jego poleceniom. Jej gra nie przekładała się bezpośrednio na wyjątkowość koncertu, jego niepowtarzalny charakter. Wykonanie zaś gotowego już utworu nie tworzy nowego bytu, chyba że wykonawca np. przez odmienną interpretację, nada takiemu utworowi takie cechy, że dany utwór będzie funkcjonował w obrocie jako zupełnie nowy twór niematerialny. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca w przedmiotowej sprawie. Z tego też względu SO nie mógł przyjąć, że efekt pracy zainteresowanej stanowił odrębne dzieło. Ponadto brak było możliwości sprawdzenia istnienia wad „dzieła".

Sąd apelacyjny, na skutek apelacji płatnika składek, podzielił stanowisko SO. Wskazał przy tym, że utwór w postaci koncertu może być rezultatem umowy o dzieło, jednak musi wówczas posiadać cechy utworu w rozumieniu prawa autorskiego – czyli wykonanie utworu muzycznego powinno być niestandardowe, niepowtarzalne, wypełniające kryteria twórczego i indywidualnego dzieła. Jeżeli zaś działanie ma charakter odtwórczy, nie korzysta z ochrony prawa autorskiego. SA zwrócił przy tym uwagę, że w umowie między płatnikiem a zainteresowaną nie wprowadzono klauzuli przeniesienia na płatnika autorskich praw do utworu. Płatnik wniósł skargę kasacyjną, którą jednak SN oddalił.

Komentarz eksperta

Alicja Pawelec, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy sp.k.

Orzeczenia sądów rozpoznających sprawę nie różniły się w ocenie charakteru umowy zawartej między płatnikiem składek a zainteresowaną. Akcentowały rezultat umowy jako jeden z elementów pozwalających na rozróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług.

W tym aspekcie powyższą różnicę zaakcentował także Sąd Najwyższy podkreślając, że w przypadku umowy o dzieło ważne jest osiągniecie konkretnego rezultatu ludzkiej aktywności, zaś w umowie o świadczenie usług chodzi o sumę czynności faktycznych i prawnych, gdzie oczywiście cel ostateczny jest istotny i strony dążą do jego osiągnięcia, jednak większe znaczenie ma realizacja pewnej sumy czynności faktycznych i prawnych. W odniesieniu do umowy o dzieło szczególny nacisk zostaje położony na efekt końcowy pracy, który jest spodziewany i oczekiwany od samego początku, zatem możliwy do sprecyzowania i ujęcia w umowie. W przypadku zaś umowy o świadczenie usług, mimo iż podejmowane są czynności, które także prowadzą do jakiegoś skutku, to nawet jeżeli jest on oczekiwany, to jednak prymat ma tu realizacja. Istotna jest więc zależność między określeniem rodzaju czynności prawnej (usługi) a jej dokonaniem. Zlecający zmierza do danego celu, jednak to nie cel stanowi o istocie umowy, którą w umowie o świadczenie stanowi działanie, czynności i jej dokonanie.

W przedmiotowej sprawie sądy słusznie zauważyły, że rezultat umowy zawartej pomiędzy płatnikiem o zainteresowaną nie pozwalają jej zakwalifikować jako umowę o dzieło z uwagi na niejednoznaczny rezultat, który powstał przy udziale osób tworzących zespół, w tym zainteresowanej, jednak bez jej twórczego udziału. Zasadna była zatem decyzja wydana przez ZUS o podleganiu obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 10 stycznia 2017 r. (III UK 53/16).

W przedmiotowej sprawie płatnik składek i zainteresowana zawarli umowę o dzieło. Jej przedmiotem miało być przygotowanie i wykonanie przez zainteresowaną wraz z zespołem koncertu organowego w ramach festiwalu i za określonym wynagrodzeniem. W umowie brak było jakichkolwiek wytycznych odnośnie tytułów wykonywanych utworów, ich charakteru, sposobu interpretacji. W wykonaniu umowy zainteresowana uczestniczyła w koncercie i poprzedzających go próbach.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe