Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii monitoring stał się powszechną formą kontroli pracowników. Do tej pory jednak brakuje u nas regulacji prawnej, która odnosiłaby się do niego wprost. Nie oznacza to jednak, że szefowie mogą bez ograniczeń sprawdzać aktywność zatrudnionych. Wręcz przeciwnie – są istotne wymogi, o których część pracodawców niestety zapomina.
Konflikt wartości
Przede wszystkim monitoring nie może naruszać podstawowych praw podwładnych. Każdy pracodawca jest przecież zobowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika (art. 111 kodeksu pracy.) Do dóbr osobistych zalicza się (zgodnie z art. 23 kodeksu cywilnego) prywatność (w tym autonomię informacyjną) oraz tajemnicę korespondencji. Te wartości są chronione też na gruncie prawa międzynarodowego. Z drugiej strony porządek prawny musi strzec samych szefów przed nadużyciami ze strony podwładnych. Chodzi głównie o naruszania przez nich dyscypliny czasu pracy poprzez zajmowanie się prywatnymi sprawami w godzinach obowiązków służbowych czy o wyciek informacji poufnych z firmy. Ten konflikt wartości wymaga wyważenia dóbr.
Zgoda niepotrzebna, informacja konieczna
W praktyce można spotkać się z trzema typami nieprawidłowych postaw pracodawców dotyczących trybu wprowadzenia monitoringu.
Niektórzy są nadgorliwi i zbierają od zatrudnionych zgody na obserwację ich działalności, np. w sieci. Tymczasem prawo nie wymaga takiej akceptacji. Co więcej, uregulowanie monitoringu w indywidualnym porozumieniu z pracownikiem spowoduje, że każda zmiana w tym zakresie będzie wymagać ponownego uzgodnienia lub wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy. Innymi słowy to przerost formy nad treścią.
Inni pracodawcy nie przejmują się wypracowanymi przez orzecznictwo i doktrynę wymogami dotyczącymi legalnego monitoringu i prowadzą go bez uprzedzenia zatrudnionych (np. w regulaminie pracy) o jego zakresie, formie i celu. Tacy szefowie mogą być zaskoczeni, gdy spróbują skorzystać w sądzie pracy (np. w związku z odwołaniem się pracownika od wypowiedzenia) z materiału uzyskanego z takiej kontroli. Sędzia może go nie dopuścić >patrz ramka.