Bezrobotni Polacy po ukończeniu 50. roku życia nie otrzymują skutecznej pomocy w znalezieniu trwałego zatrudnienia. Rzadko udaje im się znaleźć pracę, a jeżeli tak się stanie, to najczęściej zatrudnienie na czas określony lub na podstawie tzw. umowy śmieciowej.

– Po krótkim okresie zatrudnienia osoby powyżej 50. roku życia ponownie rejestrują się w urzędzie pracy i są objęte działaniami aktywizacyjnymi – mówił Jacek Uczkiewicz, wiceprezes NIK, na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Senioralnej. – Programy aktywizacji zawodowej nie spełniają więc swojej podstawowej roli, jaką jest doprowadzenie do trwałego wyjścia z bezrobocia.

Prezes NIK wskazał też na stereotypy zniechęcające do zatrudniania osób starszych. Są one rzekomo mniej wydajne, nieelastyczne, chorowite i nie chcą podnosić kwalifikacji.

– Negatywny wpływ na sytuację osób z grupy 50+ mają też regulacje kodeksu pracy. Pracodawcy nie są skłonni do zatrudniania osób, które wejdą w tzw. okres ochronny, ponieważ nie mogą ich zwolnić – tłumaczył Uczkiewicz.