Za dni, kiedy pracownik mimo gotowości do pracy nie może jej wykonywać z powodów dotyczących pracodawcy, przysługuje mu wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik nie został wyodrębniony – w wysokości 60 proc. wynagrodzenia. To wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalna płaca.
Podstawą wypłaty pieniędzy jest jednak gotowość podwładnego do pracy. Jakie przejawy zachowania pracownika uzasadniają uznanie przez szefa jego gotowości do pracy? Czy wystarczająca jest jednorazowa rozmowa z przełożonym o możliwości podjęcia zadań?
Kilka wytycznych
Przede wszystkim należy zdefiniować gotowość do pracy. To pozostawanie pracownika w faktycznej dyspozycji pracodawcy. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, że przesłankami gotowości do pracy w rozumieniu przepisów kodeksu pracy są:
- zamiar wykonywania pracy,