Praca tymczasowa: ciąża nie zagwarantuje etatu

Pracownicy tymczasowej w ciąży nie będzie można zwolnić do czasu porodu, jeśli w ciągu trzech lat przepracowała miesiąc – proponuje resort. Przedsiębiorcy walczą o dłuższy staż.

Publikacja: 16.03.2017 06:41

Praca tymczasowa: ciąża nie zagwarantuje etatu

Foto: 123RF

W środę w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odbyło się spotkanie ekspertów w sprawie projektu ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych. Ma ono zaowocować ważną autopoprawką. Chodzi o przewidziane w noweli przepisy dające pracownicom tymczasowym po trzecim miesiącu ciąży przywilej przedłużenia ich umowy o pracę do dnia porodu. Skutki takiej zmiany będą miały ogromne znaczenie dla tysięcy agencji pracy tymczasowej. W zeszłym roku zatrudniały one przeszło milion osób. W tej grupie zdecydowaną większość stanowią młode kobiety.

– Praca tymczasowa charakteryzuje się bardzo dużą częstotliwością zawierania umów. W obecnym brzmieniu noweli wystarczy zatrudnić kobietę w trzecim miesiącu ciąży na kilka godzin, by zyskała prawo do przedłużenia umowy na następne pół roku, do dnia porodu – mówi Robert Lisicki, ekspert Konfederacji Lewiatan. – W tym czasie agencja pracy tymczasowej nie może rozwiązać umowy mimo braku pracy dla niej.

Przedsiębiorcy stawiają sprawę jasno. Takie przywileje wymuszą angażowanie ich wyłącznie na kontraktach cywilnoprawnych. Mogą też spowodować niechęć do ich zatrudniania.

W odpowiedzi na postulaty przedsiębiorców Ministerstwo Rodziny i Pracy proponuje, aby umowa o pracę pracownicy w ciąży przedłużała się do dnia porodu, dopiero jeśli udowodni ona tzw. staż poprzedzający, tzn. zatrudnienie w tej firmie długości jednego miesiąca w ciągu ostatnich 36 miesięcy.

– To stanowczo za krótki okres. Powinien być znacznie dłuższy – komentuje Lisicki.

„Rzeczpospolita" nieoficjalnie ustaliła, że pracodawcy proponują co najmniej sześciomiesięczny staż w ciągu ostatnich 18 miesięcy.

– Nie zgadzamy się na staż poprzedzający, bo nie uwzględnia to sytuacji, gdy pracownica jest zatrudniona od kilku miesięcy i zajdzie w ciążę – odpowiada Anna Reda z NSZZ „Solidarność". – Dlatego proponujemy, aby do dnia porodu przedłużała się umowa pracownicy zatrudnionej przez co najmniej dwa miesiące w ciągu ostatnich 36, bez różnicy, czy chodzi o poprzednią, czy o aktualną umowę.

Związkowcy i pracodawcy nie doszli do porozumienia. Nie wiadomo, jak teraz postąpi Ministerstwo Rodziny. Jaki będzie ostateczny kształt autopoprawki, dowiemy się prawdopodobnie już w najbliższą środę. Wtedy w Sejmie odbędzie się posiedzenie sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, która zajmuje się zmianami w przepisach o pracy tymczasowej.

Etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu w Sejmie

W środę w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odbyło się spotkanie ekspertów w sprawie projektu ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych. Ma ono zaowocować ważną autopoprawką. Chodzi o przewidziane w noweli przepisy dające pracownicom tymczasowym po trzecim miesiącu ciąży przywilej przedłużenia ich umowy o pracę do dnia porodu. Skutki takiej zmiany będą miały ogromne znaczenie dla tysięcy agencji pracy tymczasowej. W zeszłym roku zatrudniały one przeszło milion osób. W tej grupie zdecydowaną większość stanowią młode kobiety.

Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe