O zaległe wynagrodzenie pracownik może walczyć tylko w sądzie

O zaległe wynagrodzenie pracownik może walczyć tylko w sądzie. Nie wolno mu pobrać pieniędzy pracodawcy bez jego wiedzy i zgody. Jeśli to zrobi, naraża się na dyscyplinarkę i postępowanie karne.

Publikacja: 14.03.2017 05:30

O zaległe wynagrodzenie pracownik może walczyć tylko w sądzie

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

- Nie wypłaciłem swojemu pracownikowi (zatrudnionemu bezterminowo) wynagrodzenia za luty 2017 r. (termin wypłaty przypada na ostatni dzień miesiąca). Na początku marca pracownik ten, bez mojej wiedzy i zgody, pobrał z firmowej kasy 3 tys. zł na poczet zaległej pensji. Nie powierzałem mu środków finansowych z obowiązkiem rozliczenia się. Czy i ewentualnie jakie konsekwencje mogę wyciągnąć wobec tego pracownika? – pyta czytelnik.

Bezspornie jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych jest dbanie o dobro firmy i jej mienie (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), a więc m.in. czuwanie nad środkami finansowymi zgromadzonymi w kasie zakładu pracy. Nawet zatem, gdy pracodawca nie wypłaci podwładnemu wynagrodzenia za określony miesiąc, ta sytuacja nie uprawnia go do samowolnego pobrania z firmowej kasy jakichkolwiek pieniędzy. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, aby dochodził tej wypłaty na drodze sądowej.

Ciężkie naruszenie

Samowolna wypłata to przywłaszczenie mienia pracodawcy, które zawsze traktowane jest jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Nie ma znaczenia, czy – ze względu wartość – stanowi ono przestępstwo czy wykroczenie. Analogiczny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w nadal aktualnym wyroku z 10 listopada 1999 r. (I PKN 361/99). Tak samo SN zakwalifikował, w wyroku z 25 kwietnia 2013 r. (I PK 275/12) jednorazową, drobną kradzież mienia pracodawcy.

Nie tylko dyscyplinarka

Reasumując, czytelnik może przede wszystkim wręczyć pracownikowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia albo w trybie dyscyplinarnym (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.) >patrz wzór oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu bezterminowego angażu bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu samowolnego pobrania pieniędzy z kasy pracodawcy. Niezależnie, czy się na to zdecyduje, może jednocześnie:

- wystąpić z pozwem do właściwego sądu pracy o zwrot kwoty samowolnie wypłaconej z zakładowej kasy (art. 122 k.p.) i/ lub

- zawiadomić Policję albo Prokuraturę Rejonową (np. znajdującą się w miejscowości, w której pracodawca ma siedzibę) o możliwości popełnienia przez podwładnego przestępstwa kradzieży pieniędzy pracodawcy. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą (a więc np. stosownie do treści art. 115 § 9 k.k. pieniędzy z zakładowej kasy) podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a w przypadku mniejszej wagi (np. niewielkiej kwoty) – grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 278 § 1 i 3 k.k.).

Naprawienie szkody

Dodatkowo pracodawca może złożyć wniosek o nałożenie na etatowca obowiązku naprawienia szkody (w całości albo w części – art. 46 § 1 k.k.). Musi to jednak zrobić w ściśle określonym czasie.

Gdy pracodawca nie wytoczy powództwa cywilnego albo – w wyniku jego wytoczenia – uzyska zaspokojenie swojego roszczenia jedynie w części (co autorka pomija w tym artykule), pracodawca lub prokurator mogą zgłosić wniosek do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej (art. 49 a k.p.k.). Złożenie takiego wniosku stanowi więc najłatwiejszy sposób, aby w jednym postępowaniu doprowadzić zarówno do skazania pracownika, jak też uzyskać zaspokojenie poniesionej straty finansowej, czy to w całości, czy to w niezaspokojonej na drodze postępowania cywilnego części (przynajmniej hipotetycznie).

Nie ma przeszkód, aby taki wniosek umieścić już w treści zawiadomienia o możliwości popełnienia przez podwładnego przestępstwa (ewentualnie w odrębnym piśmie jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego, tj. zanim sprawa trafi do sądu) >patrz wzór petitum zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa kradzieży mienia pracodawcy.

Autorka jest adwokatem

podstawa prawna: art. 52 § 1 pkt 1, art. 100 § 2 pkt 4 oraz art. 122 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1666 ze zm.)

podstawa prawna: art. 46 § 1, art. 115 § 9 i art. 278 § 1 i 3 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1137 ze zm.)

podstawa prawna: art. 49 a ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1749 ze zm.)

- Nie wypłaciłem swojemu pracownikowi (zatrudnionemu bezterminowo) wynagrodzenia za luty 2017 r. (termin wypłaty przypada na ostatni dzień miesiąca). Na początku marca pracownik ten, bez mojej wiedzy i zgody, pobrał z firmowej kasy 3 tys. zł na poczet zaległej pensji. Nie powierzałem mu środków finansowych z obowiązkiem rozliczenia się. Czy i ewentualnie jakie konsekwencje mogę wyciągnąć wobec tego pracownika? – pyta czytelnik.

Bezspornie jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych jest dbanie o dobro firmy i jej mienie (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), a więc m.in. czuwanie nad środkami finansowymi zgromadzonymi w kasie zakładu pracy. Nawet zatem, gdy pracodawca nie wypłaci podwładnemu wynagrodzenia za określony miesiąc, ta sytuacja nie uprawnia go do samowolnego pobrania z firmowej kasy jakichkolwiek pieniędzy. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, aby dochodził tej wypłaty na drodze sądowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami