Na wokandzie SN stanęła we wtorek sprawa firmy transportowej ze Śląska, która przed laty wypłacała kierowcom dietę za podróże na zagranicznych trasach, jednak bez ryczałtu za nocleg w kabinie. Na fali pozwów o wypłatę tego świadczenia pozwany został także ten przewoźnik. Najpierw sąd rejonowy, a później sąd okręgowy w Katowicach uznały, że zgodnie z ówczesnym orzecznictwem Sądu Najwyższego kierowca ma prawo do 11 tys. zł ryczałtu za noclegi w tirze. Miesiąc po złożeniu przez firmę transportową skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego, zapadł bardzo korzystny dla branży wyrok Trybunału Konstytucyjnego (sygn. K 11/15), w którym sędziowie podważyli stosowanie korzystnych regulacji o świadczeniach z tytułu podróży służbowych dla urzędników administracji państwowej, do kierowców w transporcie międzynarodowym.

Sędziowie SN, rozpatrując skargę kasacyjną przedsiębiorcy, skupili się na tym, jakie świadczenia były mu wypłacane. Gdy okazało się, że dostawał tylko dietę za podróże służbowe, ale ryczałtu faktycznie nie otrzymywał, odrzucili jego skargę kasacyjną.

– W wyroku C 102/16 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że nawet nowoczesne wyposażenie kabiny nie zwalnia pracodawcy działającego w branży transportowej z obowiązku udzielenia kierowcy tygodniowego odpoczynku poza pojazdem – tłumaczył Krzysztof Staryk, sędzia SN. – Z kolei Sąd Najwyższy w uchwale III PZP 2/17 przyjął, że świadczenie za nocleg w kabinie może być niższe niż określone w przepisach 25 proc. kosztów hotelowych. Ale nie może to być symboliczna kwota.

SN zwrócił uwagę, że prawie półtora roku po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ciągle nie ma nowych przepisów regulujących na kwestię wypłaty dodatków za podróże międzynarodowe dla kierowców tirów. ©?

Sygnatura akt: I PK 364/16