SN: etat także dla prezesa zarządu spółki z o.o.

Prezes zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będący jednocześnie jej wspólnikiem, ale nie jedynym udziałowcem, może wykonywać obowiązki prezesa zarządu na podstawie umowy o pracę.

Publikacja: 02.03.2017 02:00

SN: etat także dla prezesa zarządu spółki z o.o.

Foto: 123RF

Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2016 r. (II UK 517/15).

W komentowanym stanie faktycznym wspólnikami spółki były dwie osoby – zainteresowana posiadająca 10 proc. udziałów i inna osoba posiadająca 90 proc. udziałów. Zainteresowana została prezesem zarządu spółki. Następnie zawarła z pełnomocnikiem spółki umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa zarządu. Niedługo potem przeszła na zwolnienie lekarskie w związku z chorobą i ciążą.

ZUS w toku kontroli stwierdził, że zainteresowana jako pracownik spółki nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od dnia zawarcia rzekomej umowy o pracę. Spółka złożyła odwołanie od tej decyzji.

Sąd I instancji oddalił odwołanie spółki. Stwierdził, że umowa o pracę zawarta z zainteresowaną była nieważna – została bowiem podpisana przez osobę nieuprawnioną ze strony spółki. Tym samym kobieta nie mogła podlegać pracowniczym ubezpieczeniom społecznym. Na skutek apelacji spółki sprawa trafiła do sądu apelacyjnego. Ten uznał złożoną apelację za niezasadną. Wskazał, że co prawda kwestia zawarcia umowy o pracę i jej ważności nie została prawidłowo rozstrzygnięta przez sąd I instancji, to jednak w przedmiotowej sprawie nie można uznać, że zainteresowana sprawowała funkcję prezesa zarządu na podstawie umowy o pracę.

Sąd Najwyższy uchylił powyższy wyrok sądu apelacyjnego i przekazał sprawę sądowi II instancji do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu orzeczenia SN podniósł, że do nawiązania stosunku pracy nie ma zasadniczego znaczenia okoliczność, czy umowa o pracę została formalnie zawarta oraz czy była ważna. Jednocześnie SN zwrócił uwagę, że sam kodeks pracy przewiduje możliwość zatrudnienia na podstawie umowy o pracę osoby zarządzającej w imieniu pracodawcy zakładem pracy, a zatem w tym zakresie również może istnieć podporządkowanie pracownicze. Nie można więc uznać, że prezes zarządu nie może wykonywać swoich zadań również na podstawie łączącego go ze spółką stosunku pracy.

Komentarz eksperta

Anna Golenia, prawnik w Kochański Zięba & Partners

Komentowane orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczy aktualnego problemu rozumienia pojęcia podporządkowania pracowniczego w odniesieniu do współczesnego rynku, który coraz częściej wymaga od pracowników samodzielności i niezależności.

Przykładem pracowników, którzy nie wpisują się w ramy standardowego modelu zatrudnienia pracowniczego (pracowniczego podporządkowania), są członkowie zarządów spółek kapitałowych, w tym prezesi zarządów. W komentowanym wyroku SN unaocznia fakt, że prezes zarządu spółki jest osobą zarządzającą w imieniu pracodawcy (spółki) zakładem pracy, a taka osoba może być zatrudniona na podstawie umowy o pracę, co wynika z szeregu przepisów kodeksu pracy. Należy jednak pamiętać, że możliwość nawiązania stosunku pracy z prezesem zarządu może być kwestionowana, jeśli jest on jednocześnie jedynym wspólnikiem spółki lub udział innych osób w kapitale zakładowym spółki jest iluzoryczny.

W przypadku prezesa zarządu spółki występuje szczególny rodzaj podporządkowania pracowniczego – tzw. „autonomiczne" podporządkowanie pracownicze. Przejawia się ono tym, że prezes zarządu ma obowiązek respektować uchwały wspólników spółki i wypełniać powinności wynikające z kodeksu spółek handlowych. Tym samym on sam nie wyznacza sobie zadań prezesa zarządu, wynikają one z decyzji spółki oraz przepisów prawa. Natomiast sposób realizacji tych zadań pozostawiony jest prezesowi zarządu (osobie zarządzającej w imieniu pracodawcy zakładem pracy).

Należy również wskazać, że zasadnicze znaczenie w przypadku ustalenia podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym SN przypisuje okoliczności, czy strony umowy pozostawały w stosunku pracy, tj. czy był on rzeczywiście wykonywany. Sąd Najwyższy potwierdza, że samo formalne zawarcie umowy, wypłata wynagrodzenia, opłacanie odpowiednich składek nie stanowi tytułu do ubezpieczenia społecznego, jeśli w ramach łączącego strony stosunku nie występują elementy charakterystyczne dla stosunku pracy. W sytuacji gdy praca była rzeczywiście wykonywana oraz istniały elementy, o których mowa w art. 22 § 1 kodeksu pracy (m.in. podporządkowanie pracownicze), to nawet w przypadku niezawarcia umowy o pracę, daną osobę uznaje się za pracownika podlegającego obowiązkowo pracowniczym ubezpieczeniom społecznym.

Komentowany wyrok SN jest istotny nie tylko z punktu widzenia zatrudnienia pracowniczego członków zarządu spółek kapitałowych, ale odnosi się również do podnoszonej często przez organ rentowy pozorności umowy o pracę z uwagi na stan ciąży pracownicy. Sąd Najwyższy wyraźnie zaznaczył, że okoliczność, iż strony zawarły umowę o pracę w związku z chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, nie przesądza o tym, że zawarta umowa o pracę jest pozorna. Jeżeli zatem praca była wykonywana i inne elementy istotne dla stosunku pracy zostały spełnione, a motywacją pracownika było podleganie ubezpieczeniom społecznym, to zawarta umowa o pracę stanowi ważny i skuteczny tytuł do ubezpieczenia społecznego.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego