Czas wykonania zlecenia warto ograniczyć

Zbyt ogólny zakres zobowiązania zleceniobiorcy może sugerować, że jest to ukryty etat. Wykonawca kontraktu powinien wiedzieć co, kiedy i gdzie ma wykonać. W interesie zatrudniającego jest dodanie limitu godzin świadczenia usług.

Publikacja: 28.02.2017 06:00

Brak ograniczeń w umowie, to ryzyko zapłaty za nieróbstwo.

Brak ograniczeń w umowie, to ryzyko zapłaty za nieróbstwo.

Foto: 123RF

Zasady współpracy z pracownikiem różnią się od tych, na jakich korzysta się z usług zleceniobiorcy. Przy umowie o pracę zadania wynikają z charakteru umówionego stanowiska pracy. Można je doprecyzować w zakresie czynności lub kształtować w zakresie bieżących poleceń wynikających z kierowniczej roli pracodawcy, który ma prawo na bieżąco nadzorować sposób oraz efekty wykonywanej pracy. W przypadku umowy zlecenia pracobiorca ma znacznie większą swobodę. Brak stałego nadzoru oraz elementu kierownictwa stanowią podstawową różnicę między zatrudnieniem opartym na podstawie stosunku pracy a zleceniem.

Właściwe wskazanie w umowie zlecenia przedmiotu zobowiązania wykonawcy jest niezwykle ważne, bo pozwala zleceniodawcy ocenić, czy zatrudniony wywiązuje się z umowy. Zakresu tego zobowiązania nie można wskazać zbyt ogólnie. Mogłoby to dać podstawę do uznania, że umowa realizowana jest w warunkach typowych dla stosunku pracy, i że zleceniodawca może wydawać polecenia konkretyzujące szeroko zakreślony przedmiot zlecenia.

Określając zobowiązanie w kontrakcie należy wskazać nie tylko przedmiot pracy – czyli co należy wykonywać, ale również gdzie i kiedy. Przykładowo, jeżeli przedmiotem zlecenia jest wykonywanie usług w zakresie sprzątania, to pracobiorca powinien wiedzieć, co ma sprzątać oraz o jakiej porze.

Warto mieć na uwadze, że ze względów organizacyjnych, wiedza o miejscu i czasie realizacji zlecenia często jest niezwykle istotna. Pozwala bowiem zapobiec kolizji w zakresie wykonywania np. usług sprzątających z prawidłowym funkcjonowaniem firmy.

Prawidłowe określenie przedmiotu zobowiązania w ramach umowy zlecenia jest zatem niezbędne. Pytanie tylko, czy strony mogą się umówić na maksymalną liczbę godzin, w których zlecenie będzie wykonywane.

Jest to o tyle istotne, że od 1 stycznia 2017 r. zleceniobiorcy mają zagwarantowaną minimalną stawkę wynagrodzenia za każdą godzinę pracy. Tym samym strony, zawierając umowę, powinny ustalić wynagrodzenie za godzinę na poziomie co najmniej gwarantowanej stawki minimalnej (w 2017 r. – 13 zł).

Nowe przepisy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę nie regulują w sposób szczegółowy treści umowy zlecenia. Odnoszą się głównie do postanowień z zakresu minimalnej stawki godzinowej oraz sposobu potwierdzania liczby przepracowanych godzin. Z przepisów wynika, że w przypadku, gdy wykonywanie zlecenia ma trwać dłużej niż miesiąc, minimalne wynagrodzenie godzinowe trzeba wypłacać przynajmniej raz w miesiącu.

Czy zatem do umowy zlecenia można wprowadzić zapis regulujący maksymalną miesięczną liczbę godzin zlecenia? Uwzględniając fakt, że do zlecenia nie mają zastosowania ograniczenia dotyczące norm czasu pracy, a zleceniobiorca samodzielnie ewidencjonuje liczbę przepracowanych godzin, należy uznać, że wprowadzenie takiego miesięcznego ograniczenia jest dopuszczalne. W przeciwnym razie mógłby on wykonywać zlecenie przez praktycznie dowolną liczbę godzin. To zaś mogłoby rodzić po stronie zatrudniającego obowiązek wypłaty wynagrodzenia niewspółmiernego do efektów pracy, uwzględniając czas jej wykonywania.

Warto jednak pamiętać, że samo sztywne określenie limitu liczby godzin wykonywania zlecenia nie zwalnia zleceniobiorcy z przekazywania podmiotowi zatrudniającemu dokładnej informacji o liczbie przepracowanych godzin.

Autor jest prawnikiem, ekspertem prawa pracy

Zasady współpracy z pracownikiem różnią się od tych, na jakich korzysta się z usług zleceniobiorcy. Przy umowie o pracę zadania wynikają z charakteru umówionego stanowiska pracy. Można je doprecyzować w zakresie czynności lub kształtować w zakresie bieżących poleceń wynikających z kierowniczej roli pracodawcy, który ma prawo na bieżąco nadzorować sposób oraz efekty wykonywanej pracy. W przypadku umowy zlecenia pracobiorca ma znacznie większą swobodę. Brak stałego nadzoru oraz elementu kierownictwa stanowią podstawową różnicę między zatrudnieniem opartym na podstawie stosunku pracy a zleceniem.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona