Zasady współpracy z pracownikiem różnią się od tych, na jakich korzysta się z usług zleceniobiorcy. Przy umowie o pracę zadania wynikają z charakteru umówionego stanowiska pracy. Można je doprecyzować w zakresie czynności lub kształtować w zakresie bieżących poleceń wynikających z kierowniczej roli pracodawcy, który ma prawo na bieżąco nadzorować sposób oraz efekty wykonywanej pracy. W przypadku umowy zlecenia pracobiorca ma znacznie większą swobodę. Brak stałego nadzoru oraz elementu kierownictwa stanowią podstawową różnicę między zatrudnieniem opartym na podstawie stosunku pracy a zleceniem.
Właściwe wskazanie w umowie zlecenia przedmiotu zobowiązania wykonawcy jest niezwykle ważne, bo pozwala zleceniodawcy ocenić, czy zatrudniony wywiązuje się z umowy. Zakresu tego zobowiązania nie można wskazać zbyt ogólnie. Mogłoby to dać podstawę do uznania, że umowa realizowana jest w warunkach typowych dla stosunku pracy, i że zleceniodawca może wydawać polecenia konkretyzujące szeroko zakreślony przedmiot zlecenia.
Określając zobowiązanie w kontrakcie należy wskazać nie tylko przedmiot pracy – czyli co należy wykonywać, ale również gdzie i kiedy. Przykładowo, jeżeli przedmiotem zlecenia jest wykonywanie usług w zakresie sprzątania, to pracobiorca powinien wiedzieć, co ma sprzątać oraz o jakiej porze.
Warto mieć na uwadze, że ze względów organizacyjnych, wiedza o miejscu i czasie realizacji zlecenia często jest niezwykle istotna. Pozwala bowiem zapobiec kolizji w zakresie wykonywania np. usług sprzątających z prawidłowym funkcjonowaniem firmy.
Prawidłowe określenie przedmiotu zobowiązania w ramach umowy zlecenia jest zatem niezbędne. Pytanie tylko, czy strony mogą się umówić na maksymalną liczbę godzin, w których zlecenie będzie wykonywane.