Inspekcja pracy z większymi uprawnieniami, wyższe kary dla pracodawców

Podwyższenie kar dla pracodawców i ułatwienia w kontrolowaniu firm proponuje główny inspektor pracy. Posłowie poprosili o projekty zmian.

Aktualizacja: 11.02.2016 06:34 Publikacja: 10.02.2016 16:59

Inspekcja pracy z większymi uprawnieniami, wyższe kary dla pracodawców

Foto: 123RF

Roman Giedrojć, nowy główny inspektor pracy, przedstawił w środę na posiedzeniu sejmowej Komisji Kontroli Państwowej obszerny raport na temat barier w przepisach, jakie utrudniają Państwowej Inspekcji Pracy skuteczne egzekwowanie przepisów.

Uniki pracodawców

Okazuje się, że nieuczciwe firmy nauczyły się, jak skutecznie blokować przeprowadzenie kontroli przez inspektora pracy. Jeśli kontrola się już rozpoczęła, spółka rozwiązuje wszystkie umowy zawarte z pracownikami, co pozbawia ją statusu pracodawcy i uniemożliwia zakończenie kontroli. Innym sposobem na uniknięcie kontroli jest rozwiązanie zarządu spółki i niepowołanie nowego. W takim przypadku inspektor nie może nawet zacząć kontroli, dzięki czemu firma unika wszelkiej odpowiedzialności za łamanie prawa pracy. PIP domaga się więc zmiany przepisów, która sprawi, że takie uniki nie będą już możliwe.

Rozwiązaniem, które mogłoby zmniejszyć liczbę kontroli, ale też poszerzyć ich zakres, jest rezygnacja z upoważnień do kontroli, które zawierają ograniczenia uprawnień inspektora pracy. Teraz, gdy kontrola dotyczy przestrzegania zasad BHP, inspektor, który zauważy nieprawidłowości dotyczące czasu pracy czy nadużywanie umów cywilnoprawnych, nie może podjąć interwencji bez kolejnego upoważnienia.

Upoważnienie stanowi także niepotrzebne ograniczenie w kontrolowaniu branży budowlanej. Inspektor kontrolujący głównego wykonawcę, bez dodatkowego upoważnienia, nie może badać warunków zatrudnienia u podwykonawców, choć zatrudnione w tych spółkach osoby pracują ramię przy ramieniu z pracownikami kontrolowanej firmy.

Wyższe kary

Kolejnym postulatem PIP jest dwukrotne podwyższenie kar za łamanie przepisów prawa pracy. Okazuje się bowiem, że wiele firm świadomie łamie prawo i liczy się z obowiązkiem zapłaty grzywny nakładanej przez inspektora (maksymalnie do 2 tys. zł przy pierwszym naruszeniu i 5 tys. przy recydywie), bo im się to po prostu opłaca.

Wojciech Szarama, poseł PiS i przewodniczący komisji, dopytywał, czy postulaty PIP mają już charakter projektu zmian w poszczególnych przepisach.

– To już kwestia do uzgodnienia, w jakim trybie będziemy procedowali: czy jako projekt poselski, czy też rządowy. Proszę jednak o przygotowanie tych zmian na piśmie – powiedział przewodniczący Komisji Kontroli Państwowej.

– Proszę o to, by ewentualne zmiany w przepisach nie były prowadzone w trybie poselskiego projektu zmian, bo przedsiębiorcy będą mieli bardzo ograniczone możliwości ich konsultowania – zaapelował Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy w Konfederacji Lewiatan. – Zmianami powinien zająć się rząd, tak by projekty mogły zostać skierowane do konsultacji z partnerami społecznymi w Radzie Dialogu Społecznego.

– Do tej pory wszystkie projekty zmian w prawie pracy przechodziły, lub będą przechodziły, przez Radę Dialogu Społecznego – zapewnił Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, obecny na posiedzeniu komisji.

Opinia dla „Rz"

Roman Giedrojć , główny inspektor pracy

Apeluję do rządu o zmiany i ułatwienie prowadzenia kontroli inspektorom pracy oraz wyraźne wyłączenie inspekcji spod ograniczeń wynikających z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. A także o inne zmiany, które poprawią skuteczność naszych kontroli. Obecnie kary w Polsce za łamanie przepisów należą do najniższych w Europie. Mamy też bardzo skomplikowany i kosztowny system wystawiania upoważnień do kontroli, który wiąże inspektorom ręce. Chcę wprowadzić nową jakość w tym zakresie. Tak, by kontrole były kompleksowe i instruktażowe. Przedsiębiorca, któremu inspektor wskaże nieprawidłowości, będzie miał czas na poprawę. Nie chodzi mi o to, by karać. Grzywny będą wymierzane tylko wtedy, gdy przedsiębiorca nie zastosuje się do zaleceń inspektora pracy.

Roman Giedrojć, nowy główny inspektor pracy, przedstawił w środę na posiedzeniu sejmowej Komisji Kontroli Państwowej obszerny raport na temat barier w przepisach, jakie utrudniają Państwowej Inspekcji Pracy skuteczne egzekwowanie przepisów.

Uniki pracodawców

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konsumenci
Uwaga na truskawki z wirusem i sałatkę z bakterią. Ostrzeżenie GIS
Praca, Emerytury i renty
Wolne w Wielki Piątek - co może, a czego nie może zrobić pracodawca
Sądy i trybunały
Pijana sędzia za kierownicą nie została pouczona. Sąd czeka na odpowiedź SN
Sądy i trybunały
Manowska pozwała Bodnara, Sąd Najwyższy i KSSiP. Żąda dużych pieniędzy
Konsumenci
Bank cofa się w sporze z frankowiczami. Punkt dla Dziubaków