Zwalnianie z pracy: dobór osób nie jest w pełni dowolny

Wypowiadając umowę jednej z kilku osób zajmujących to samo stanowisko, pracodawca musi kierować się ustalonymi kryteriami. Ma prawo wyselekcjonować pracowników posiadających pożądane przez niego cechy. Kryteria muszą być przy tym obiektywne, a podwładni oceniani sprawiedliwie.

Publikacja: 02.02.2017 06:05

Zwalnianie z pracy: dobór osób nie jest w pełni dowolny

Foto: 123RF

Decyzja kierownictwa firmy o likwidacji stanowisk pracy jest tylko wstępem do procedur, które mają skutkować zmniejszeniem zatrudnienia. Rozstanie się z pracownikami wymaga bowiem zawarcia porozumienia o rozwiązaniu stosunku pracy lub złożenia wypowiedzenia. W tym drugim przypadku zwykle trzeba wybrać osoby do zwolnienia, a wcześniej określić zasady dokonywania takiego wyboru.

Likwidacja dopiero w planach

Formalna likwidacja stanowiska nie musi zbiegać się w czasie z jego faktyczną kasacją. Wypowiadał się w tej kwestii Sąd Najwyższy. Uznał, że likwidacja stanowiska pracy w zakresie rzeczywistych zmian organizacyjnych, polegających na zmniejszeniu zatrudnienia, uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę, jeśli jest na tyle zaawansowana, że nie ma wątpliwości co do jej wykonania (zob. wyrok SN z 23 maja 1997 r., I PKN 176/97, OSNP nr 9/1998, poz. 263).

Wypowiedzenie z powodu likwidacji stanowiska pracy przed dniem jej dokonania jest zatem dopuszczalne (por. wyrok SN z 19 maja 2011 r., III PK 75/10). SN zauważył, że nie jest zasadne wymaganie od pracodawcy, aby musiał czekać z jego złożeniem do dnia faktycznej likwidacji. Oznaczałoby to bowiem, że po dniu jej przeprowadzenia nadal ma obowiązek zatrudniać pracownika, dla którego nie ma już stanowiska pracy, przez cały okres wypowiedzenia.

Z drugiej strony ochrona interesów pracownika wymaga, aby – rozsądnie oceniając – zamierzona likwidacja stanowiska pracy była pewna, a  okres wypowiedzenia kończył się nie wcześniej niż z dniem, kiedy stanie się to faktem.

Łatwiej z pojedynczego stanowiska...

Ograniczenie zatrudnienia może dotyczyć zarówno jednostkowych stanowisk pracy, które nie posiadają odpowiedników w strukturze organizacyjnej pracodawcy, jak i tych, których w danej firmie jest więcej niż jedno.

Likwidacja stanowiska pracy, z którym jako jedynym w zakładzie powiązane jest wykonywanie określonych fachowych funkcji, oznacza likwidację jedynego stanowiska tego rodzaju i nie wymaga porównywania zwalnianego pracownika z innymi zatrudnionymi (por. wyrok z 26 stycznia 2000 r. I PKN 487/99, OSNAPiUS nr 11/2001, poz. 380).

W wyroku z 19 listopada 2012 r. (I PK 115/12) SN potwierdził, że likwidacja stanowiska specyficznego, unikalnego w strukturze organizacyjnej, dostatecznie uzasadnia rozstanie z konkretnym pracownikiem, choćby było to stanowisko kierownika komórki organizacyjnej. SN trafnie uznał, że za takim poglądem z pewnością przemawia niemożność wskazania innej – w miejsce takiego pracownika – osoby, którą należałoby zwolnić. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że w razie sporu sąd będzie badał, czy nie należało rozwiązać stosunku pracy z inną osobą niż zwalniany, a jemu powierzyć obowiązki tej osoby. W ten sposób wykraczalibyśmy bowiem poza kognicję sądu i ingerowali w przysługującą pracodawcy swobodę prowadzenia działalności gospodarczej czy dokonywania restrukturyzacji, a w jej ramach likwidowania określonych stanowisk pracy i ich obsady.

... niż z kilku jednakowych

Przy likwidacji ze struktury organizacyjnej stanowiska niejednostkowego, pojawia się natomiast konieczność ustalenia, które z nich są stanowiskami tego samego rodzaju. Decyduje o tym nie tylko nazwa, ale głównie zakres obowiązków i funkcji do niego przypisanych, a więc rodzaj pracy. Stanowiska o różnych nazwach mogą być zatem, ze względu na zakres przypisanych do nich obowiązków, stanowiskami tego samego rodzaju. Przy ich likwidacji konieczne jest określenie kryteriów doboru osób do zwolnienia. To najtrudniejsze zadanie pracodawcy. Gdy zwolniony pracownik się odwoła, prawidłowość określenia tych kryteriów podlega kontroli sądowej na podstawie art. 45 kodeksu pracy (por. np. wyrok SN z 27 lutego 1997 r., I PKN 20/97, OSNAPiUS 1997 nr 21, poz. 417).

Każdego tak samo

W wyroku z 19 stycznia 2016 r. (I PK 72/15) SN zasadnie stwierdził, że kryteria doboru pracowników do zwolnienia nie są wprawdzie skatalogowane w żadnym powszechnie obowiązującym przepisie prawa pracy, a sąd rozpoznający odwołanie pracownika od wypowiedzenia umowy dokonanego w ramach redukcji etatów nie może krępować pracodawcy w prowadzeniu polityki kadrowej i narzucać mu własnego zestawu tych kryteriów, jednak typowanie osób, z którymi ma nastąpić rozwiązanie stosunku pracy w ramach indywidualnych lub grupowych zwolnień, nie może mieć arbitralnego i dowolnego charakteru. Pewne ramy prawne dla decyzji pracodawcy zakreślają przepisy art. 94 pkt 9 oraz art. 113 i art. 183a k.p., nakazujące mu stosowanie obiektywnych i sprawiedliwych kryteriów oceny podwładnych i wyników ich pracy również przy doborze do zwolnienia.

Rodzaje kryteriów służące typowaniu do zwolnienia mogą być różnorodne. Nie wszystkie są akceptowane w orzecznictwie, jednak wiele orzeczeń zapadłych na tym tle pozwala prowadzącym redukcję etatów wybrać te, które najbardziej im odpowiadają.

Decyzja kierownictwa firmy o likwidacji stanowisk pracy jest tylko wstępem do procedur, które mają skutkować zmniejszeniem zatrudnienia. Rozstanie się z pracownikami wymaga bowiem zawarcia porozumienia o rozwiązaniu stosunku pracy lub złożenia wypowiedzenia. W tym drugim przypadku zwykle trzeba wybrać osoby do zwolnienia, a wcześniej określić zasady dokonywania takiego wyboru.

Likwidacja dopiero w planach

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a