- Pracownik przedłożył zwolnienie lekarskie, które nie obejmuje 3 pierwszych dni nieobecności w pracy, w związku z czym są one nieusprawiedliwione. Czy taka nieobecność uzasadnia zwolnienie?
Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy może być uznana za przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli została przez pracownika zawiniona i stanowi zagrożenie dla interesów pracodawcy.
Zgodnie z art. 52 § 1 kodeksu pracy, pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika m.in. w razie ciężkiego naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracowniczych. Kodeks pracy nie zawiera przy tym katalogu zdarzeń, które stanowią takie naruszenie. W świetle orzecznictwa sądowego ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków musi być spowodowane świadomie, w sposób przez niego zawiniony i stanowić zagrożenie dla interesów pracodawcy. Pod tymi warunkami nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy może być uznana za przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.
Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy stanowi, że pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy, jeżeli przyczyna nieobecności jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia. Natomiast w razie zaistnienia przyczyn uniemożliwiających stawienie się do pracy, pracownik musi zawiadomić pracodawcę o przyczynie nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania niezwłocznie, nie później jednak niż w drugim dniu nieobecności w pracy. Niedotrzymanie tego terminu może być usprawiedliwione szczególnymi okolicznościami uniemożliwiającymi terminowe dopełnienie tego obowiązku. Chodzi tu w szczególności o obłożną chorobę pracownika połączoną z brakiem lub nieobecnością domowników, jak też inne zdarzenia losowe.
W razie sporu przed sądem pracy, pracodawca powinien udowodnić, że nieusprawiedliwiona nieobecność podwładnego spowodowała co najmniej narażenie go na straty. Istotną okolicznością jest także wina pracownika. Zwolnienie dyscyplinarne mogłoby być uznane za zbyt surowy środek prawny, gdyby np. pracownik potrafił wykazać, że jego nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy wynikła z obłożnej choroby uniemożliwiającej wcześniejsze powiadomienie przełożonego o nieobecności w pracy oraz uzyskanie zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego niezdolność do pracy na cały okres absencji.