Zakaz handlu w niedziele - wątpliwości prawników

Zakaz handlu w niedziele to bubel – mówią prawnicy. I do tego niekonstytucyjny, bo za szybko wchodzi w życie.

Publikacja: 29.01.2018 07:08

Zakaz handlu w niedziele - wątpliwości prawników

Foto: 123RF

Prawnicy największych kancelarii od uchwalenia ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele wczytują się w nowe regulacje, które już za półtora miesiąca spowodują zamknięcie setek tysięcy sklepów i placówek handlowych w kraju.

W przeddzień jej podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę okazuje się, że już niedługo Państwowa Inspekcja Pracy i sądy będą miały nie lada kłopot z nowym prawem.

Same wątpliwości

– Najwięcej problemów sprawi interpretacja pojęcia „czynności związane z handlem", które będą zakazane w niedziele – mówi Katarzyna Dulewicz, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna. – Definicja proponowana przez ustawodawcę jest nieprecyzyjna. Wskazuje jedynie, że chodzi o czynności bezpośrednio związane z handlem. W rezultacie ciężko wskazać granicę, której przedsiębiorcy nie będą mogli przekroczyć. Czy przygotowanie sklepu, czyli sprzątanie, rozliczenie kas, ustawienie towarów na półkach jest czynnością bezpośrednio, czy pośrednio związaną z handlem? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie i to ostatecznie sądy ustalą interpretację nowych przepisów.

Ustawa budzi też wiele niejasności interpretacyjnych gdy chodzi o wyłączenia spod zakazu handlu w niedziele.

– Wyłączenie zakazu handlu przez placówki handlowe w „zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku" nasuwa pytanie, czy dzięki takiemu wyłączeniu umożliwiony zostanie handel w niedzielę centrom handlowym, w których organizowane będą wystawy lub wernisaże – mówi Katarzyna Perkowska, adwokat z kancelarii Clifford Chance. – Oczywistą konsekwencją wyłączenia zakazu handlu na stacjach paliw wydaje się zwiększenie asortymentu oferowanego przez te stacje. Pojawia się pytanie, czy będzie to oznaczało, że dystrybutory paliwa będą stanowiły tylko działalność uboczną, ale konieczną, a znaczną część przychodu w niedziele przyniesie sprzedaż towarów, które nie są ściśle związane z bezpośrednią obsługą kierowców, np. ze sprzedaży elektroniki.

– Zastanawiam się, jakie będą warunki wyłączenia spod zakazu handlu w niedziele sklepów działających na dworcach kolejowych i autobusowych czy portach lotniczych – mówi Przemysław Stobiński, partner w kancelarii Deloitte Legal. – Skoro warunkiem zwolnienia z zakazu jest to, że działalność tych placówek musi mieć bezpośredni związek z obsługą podróżnych, to czy trzeba będzie pokazać w takim sklepie w niedzielę bilet na podróż?

Sprawa dla Trybunału?

Najcięższe zarzuty dotyczą zgodności nowych przepisów z konstytucją.

– Nowe przepisy powinny zostać notyfikowane przez rząd w Komisji Europejskiej, czego nie dokonano – uważa Arkadiusz Pączka, szef Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP. – Nasuwa się pytanie, czy wyłączenia od zakazu handlu naruszają postanowienia traktatu UE jako niedopuszczalna pomoc publiczna dla przedsiębiorców nieobjętych zakazem handlu.

Zarzuty stawiane przez przeciwników nowych przepisów dotyczą także nierównego traktowania przedsiębiorców. Dlaczego prowadzący działalność osobiście mogą nie przestrzegać zakazu handlu w niedzielę, a franczyzobiorcy (czyli np. tacy sami prowadzący działalność gospodarczą, ale pod ogólnopolską marką sieci supermarketów), już są objęci tym zakazem.

– Co ciekawe, lista wyłączeń spod zakazu handlu w niedziele, to najdłuższy przepis w nowej ustawie – zauważa mecenas Stobiński.

Etap legislacyjny: przed podpisem prezydenta

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.rzemek@rp.pl

Opinia

Prof. Arkadiusz Sobczyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Kancelarii Sobczyk & Współpracownicy

Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele w praktyce trudno będzie zakwestionować powołując się na unijne regulacje, skoro taki zakaz funkcjonuje np. w Niemczech. Trudno będzie też znaleźć podstawę w naszej konstytucji. Państwo wybrało wartości, które chce chronić i za kilka lat będziemy za to wdzięczni. Zmiana ma szanse pozytywnie wpłynąć na stosunki społeczne i wolnymi od handlu niedzielami przerwać pogoń za pracą i zyskiem. Ale ustawę uchwalono za szybko i nie ma odpowiedniego vacatio legis. Przepisy regulacji ingerującej w umowy handlowe powinny wejść za co najmniej rok lub nawet dwa.

Wolne niedziele w handlu w 2018 r.

- Marzec: 11 i 18;

- Kwiecień: 1, 8, 15 i 22;

- Maj: 13 i 20;

- Czerwiec: 10 i 17;

- Lipiec: 8, 15 i 22;

- Sierpień: 12 i 19;

- Wrzesień: 9, 16 i 23;

- Październik: 14 i 21;

Prawnicy największych kancelarii od uchwalenia ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele wczytują się w nowe regulacje, które już za półtora miesiąca spowodują zamknięcie setek tysięcy sklepów i placówek handlowych w kraju.

W przeddzień jej podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę okazuje się, że już niedługo Państwowa Inspekcja Pracy i sądy będą miały nie lada kłopot z nowym prawem.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego