Kariera Tigera Woodsa od skandalu do skandalu

Kariera Tigera Woodsa – amerykańskiej legendy i miliardera, od kilku lat toczy się od skandalu do skandalu.

Aktualizacja: 20.08.2017 23:10 Publikacja: 20.08.2017 19:50

Kariera Tigera Woodsa od skandalu do skandalu

Foto: Bloomberg News, Joe Tabacca

To zdjęcie widziało chyba pół świata. Półprzytomny Tiger aresztowany nad ranem w ostatni poniedziałek maja (w USA to ważne święto – Memorial Day) niepodal domu w Jupiter Island na Florydzie. Spał w uszkodzonym, ale włączonym aucie na skraju autostrady.

Odwieziony do aresztu, zbadany na okoliczność użycia alkoholu (nie pił), narkotyków (nie brał) i leków (okazało się, że brał, i to bardzo dużo, głównie przeciwbólowych). Ciąg dalszy to przyznanie się do winy, oświadczenie o podjęciu terapii pomagającej w bezpiecznym stosowaniu leków, sprawa w lokalnym sądzie, której rozstrzygnięcia jeszcze nie ma.

Zainteresowanie świata tymi faktami było oczywiste. Tiger Woods to 14-krotny mistrz golfowego Wielkiego Szlema, zwycięzca 79 turniejów PGA Tour, rankingowy nr 1 przez wiele sezonów, pierwszy sportowiec na świecie, który zarobił ponad miliard dolarów. Także ten, który wywołał „efekt Tigera" – zwiększył globalne zainteresowanie golfem, pobudził biznes wokół tego sportu, przyciągnął sponsorów i telewizje. Dziś jest 1087. graczem rankingu światowego profesjonalistów. Debiutujący w tym rankingu Polak Adrian Meronk jest 964.

Wedle wielu zgodnych ocen kronika bolesnych upadków Tigera Woodsa zaczęła się jesienią 2009 roku od ujawnienia jego licznych zdrad. Media ujawniły, że pozamałżenskie przygody golfisty trwały od lat, uruchomiona przez pierwsze publikacje lawina krępujących zeznań partnerek Tigera doprowadziła do głośnego rozwodu z Elin Nordgren, także opisu gwałtownych awantur domowych niepodal posiadłości koło Orlando (Tiger, uciekając przed wściekłością żony, uderzył autem w hydrant i drzewo), potem do publicznych ekspiacji i obietnic poprawy.

Z rozwodu Tiger Woods wyszedł uboższy o ok. 100 mln dolarów i kilka posiadłości na rzecz byłej żony oraz dwójki dzieci. Stracił też kilku ważnych sponsorów (Gatorade, AT&T, Accenture). W tej sytuacji golf wydawał się dobrą ucieczką od smutnej rzeczywistości. Jeszcze w 2013 roku wygrał pięć turniejów, zdobył tytuł gracza roku i odzyskał rankingowy nr 1 na świecie.

Jednak na początku 2014 roku fortuna przestała sprzyjać Tigerowi także w sporcie. W kwietniu po raz pierwszy musiał opuścić turniej Masters, przeszedł pierwszą operację pleców. Następny rok, następne porażki. W Masters 2015 zagrał jednak dość dobrze – zajął 17. miejsce. Jesienią poinformował, że przechodzi następną operację. W lutym 2016 roku kibice zobaczyli w mediach społecznościowych zdjęcia Tigera ćwiczącego na symulatorze golfowym, ale daty powrotu nie poznali. Pierwszy raz nie zagrał przez cały sezon. Pojawił się tylko na ławce jako wicekapitan drużyny amerykańskiej w zwycięskim Pucharze Rydera, meczu USA – Europa.

Kolejne zapowiedzi powrotu, kolejne odwołania startów jesienią 2016 roku – to stała się Tigerowa norma. Zagrał dopiero w grudniu, po 16 miesiącach przerwy. Cztery rundy w Hero World Challenge, ale tylko przez jeden dzień był dawnym Tigerem (65 uderzeń), później było słabo, choć nadzieję wzbudził – znów wydawało się, że zbliża się normalność. Jednak z tych planów też niewiele wyszło. W marcu tego roku, niemal w 20-lecie pierwszego wielkiego zwycięstwa na polu Augusta National, podał, że znów nie zagra w Masters: „Mimo intensywnej rehabilitacji nie będę gotowy...".

Życie Tigera nigdy nie było i nie jest do końca znane. Komplikacje obyczajowe, zdrowotne i biznesowe tłumaczone były przez sportowca i jego przedstawicieli w sposób zgodny z podręcznikami zachowań wizerunkowych w warunkach kryzysu, ale trudno powiedzieć, czy zgodnie z prawdą. Przez dwa lata Woods wciąż mieszał opowieści o urazach, odzyskiwaniu zdrowia i rychłych powrotach do rywalizacji.

Wiosną podczas krótkiego pobytu w Auguście z okazji Masters wydał kolejne oświadczenie, mówiące, że ma „dobre dni i złe dni". Dzień później przeszedł kolejną operację kręgosłupa w Dallas. Pięć tygodni później na stronie internetowej Tigera pojawił się komunikat o potrzebie i skutkach tej operacji. „Nie mogłem dłużej tak żyć. Próbowaliśmy wszelkich metod niechirurgicznych i żadna z nich nie pomogła. Miałem nerwobóle przy każdej czynności i już nie mogłem tego wytrzymać. Minął ponad miesiąc i trudno wyrazić, jak bardzo dobrze się czuję. Droga do wyleczenia jest jeszcze długa, ale, jak wspomniałem, tak dobrze nie czułem się od lat".

Cztery dni po tej publikacji policja na Florydzie znalazła Tigera Woodsa śpiącego w uszkodzonym mercedesie na poboczu autostrady.

Wątpliwości, co jest prawdą, a co wizerunkowym przekazem dla sponsorów i kibiców – pozostają. Operacje pleców to w sporcie wyczynowym żadna nowina, wiele sław je przechodziło, także w golfie. Medyczny opis kontuzji Woodsa jest złożony i brzmi groźnie, jest w nim mowa o uszkodzeniach lędźwiowego odcinka kręgosłupa, skręceniach kręgów i ich zbiciu. Podobne kontuzje mieli jednak mistrzowie wielkoszlemowi i z powodzeniem wracali do gry.

Jeśli operacja się udała i przestało boleć, to skąd w organizmie Woodsa medyczny koktajl mocnych środków uśmierzających cierpienie? Golfista mówił o nieprawidłowym stosowaniu leków, pominięciu ich szkodliwej interakcji. Mark Steinberg, agent golfisty, nie pomaga rozwikłać tych zagadek, wręcz przeciwnie.

Większość obserwatorów unikała sugestii, że Woods może mieć zadawniony problem z narkotykami i lekami, ale Paul Azinger, kiedyś świetny golfista, był bardziej szczery. – Tiger miał wiele zabiegów chirurgicznych, operacje kręgosłupa, kolan, ścięgien Achillesa. Łatwo się uzależnić w takich warunkach. Mam tylko nadzieję, że tak nie jest – mówił.

Są tacy, którzy sądzą, że na wielki powrót sportowy Tigera jest po prostu za późno. Nawet jeśli są liczne przykłady, że można wygrywać w Wielkim Szlemie po czterdziestce – Jack Nicklaus ostatni, 18., tytuł wielkoszlemowy zdobył w wieku 46 lat – to intensywność startów, treningów przez 20 lat zrobiła swoje.

Dochodzi też fakt, że od 2009 roku możliwości pozyskiwania serc kibiców i portfeli sponsorów przez Tigera też już tylko słabną. Oczywiście popularność golfisty wciąż jest duża, media społecznościowe pokazują, że mimo wszelkich grzechów ludzie nie są dla Woodsa surowi. Sponsorzy też nie, choć jeśli ktoś dostawał prawie 100 mln dol. rocznie, a teraz około 35 mln, to widać różnicę. Wyżej cenieni są Rory McIlroy, Phil Mickelson, dogania dawnego idola Jordan Spieth.

Spora grupa firm jednak trwa przy Woodsie. Są z nim wciąż: Nike (od 1996 roku) – ubrania i buty, TaylorMade – kije, Bridgestone – piłki, Rolex – zegarki, Kowa – japońskie produkty farmaceutyczne, w szczególności środki przeciwbólowe, Upper Deck – sportowa firma kolekcjonerska, i Hero Motor Group – indyjski producent motocykli.

Jeśli Tiger Woods nigdy nie wróci na pole golfowe jako uczestnik turnieju zawodowego – ta opcja zaczyna być coraz bardziej prawdopodobna – to ma wytyczoną dalszą drogę. Kilka miesięcy temu ogłosił powstanie firmy o nazwie TGR (z nowym logo w kształcie trzech śladów pazurów).

Pod tą nazwą mają się kryć wszystkie skonsolidowane biznesy Woodsa: TGR Design – czyli projektowanie pól golfowych, TGR Live – organizowanie wydarzeń specjalnych i rozrywkowych związanych z golfem, Tiger Woods Foundation – działalność charytatywna, The Woods Jupiter – restauracja na Florydzie.

Co jednak przyjdzie do głowy dawnej sławie? W grudniu skończy 42 lata. Ponoć się leczy, ponoć naprawia życie kolejny raz. Są tacy, którzy w niego wierzą, są tacy, którzy mówią, że z Tigera zostały tyko pazury. ©?

To zdjęcie widziało chyba pół świata. Półprzytomny Tiger aresztowany nad ranem w ostatni poniedziałek maja (w USA to ważne święto – Memorial Day) niepodal domu w Jupiter Island na Florydzie. Spał w uszkodzonym, ale włączonym aucie na skraju autostrady.

Odwieziony do aresztu, zbadany na okoliczność użycia alkoholu (nie pił), narkotyków (nie brał) i leków (okazało się, że brał, i to bardzo dużo, głównie przeciwbólowych). Ciąg dalszy to przyznanie się do winy, oświadczenie o podjęciu terapii pomagającej w bezpiecznym stosowaniu leków, sprawa w lokalnym sądzie, której rozstrzygnięcia jeszcze nie ma.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Inne sporty
Kolejne sukcesy pilotów. Aeroklub Polski czeka na historyczny rok