W kategorii 94 kg Irańczyk Sohrab Moradi ustanowił w Annaheim (USA) dwa rekordy świata, w podrzucie (233 kg) i dwuboju (417 kg).
Rekordy Łaszy Tałachadze w wadze superciężkiej robią nie mniejsze wrażenie. 23-letni Gruzin wyrwał 220 kg, a w dwuboju uzyskał 477 kg, więcej niż w latach 80. przeżartych dopingiem dźwigali legendarni siłacze z byłego Związku Radzieckiego, Anatolij Pisarienko i Aleksander Kurłowicz. Teraz trzeba poczekać na wyniki badań dopingowych.
Fakty są bowiem dla sztangistów bezlitosne. Trzydziestu medalistów igrzysk w Pekinie (2008) i Londynie (2012) korzystało z niedozwolonych środków, a większość z nich pochodziła z krajów byłego Związku Radzieckiego. Medale już im odebrano.
Nic dziwnego, że coraz głośniej mówi się o wykluczeniu tej dyscypliny z programu igrzysk w Paryżu w 2024 roku. Na razie na rok zawieszono te krajowe związki, których zawodników przyłapano na stosowaniu zabronionych środków podczas międzynarodowych zawodów przynajmniej trzykrotnie.
Najczęściej oszukiwali Rosjanie i Kazachowie (po dziewięć dopingowych wpadek), kolejne miejsca na tej liście hańby zajęli Białorusini (7), Azerbejdżan (5), Armenia (4), Chiny, Turcja, Ukraina i Mołdawia (po 3).