W środę rozpoczęły się prace poszukiwawcze w miejscowości Barut na Opolszczyźnie. Jak poinformował „Rzeczpospolitą" prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN, który od kilku lat poszukuje szczątków żołnierzy z oddziału Narodowych Sił Zbrojnych kpt. Henryka Flamego ps. Bartek, prace potrwają dwa tygodnie.
W poszukiwaniach uczestniczą saperzy z Brzegu. Wraz z archeologami szukają miejsca, gdzie we wrześniu 1946 r. zostały ukryte szczątki kilkudziesięciu żołnierzy zamordowanych przez UB. – Prace są prowadzone w okolicach polany śmierci nieopodal uroczyska Hubertus – dodaje prof. Szwagrzyk.
Miesiąc temu, bez rozgłosu, archeolodzy przeszukali cały teren polany śmierci, czyli kilkaset metrów kwadratowych. Badania prowadzone były metodą odkrywkową do głębokości 2,5 m. Nie znaleziono szczątków żołnierzy. Teraz szukający wyszli poza ten teren.
Przypomnijmy. Wiosną w Starym Grodkowie na Opolszczyźnie zespół prof. Szwagrzyka odnalazł miejsca, gdzie pochowano szczątki ok. 30 żołnierzy, a także m.in. orzełki z czapek, ryngrafy, broń i rzeczy osobiste żołnierzy „Bartka".
Historycy IPN podejrzewają, że ubecy zamordowali 167 żołnierzy „Bartka"