Pogrzeb Leona Taraszkiewicza. Jastrząb spocznie we Włodawie

W niedzielę we Włodawie odbędą się uroczystości pogrzebowe żołnierza podziemia niepodległościowego Leona Taraszkiewicza ps. Jastrząb.

Aktualizacja: 15.07.2017 12:08 Publikacja: 15.07.2017 10:26

Pogrzeb Leona Taraszkiewicza. Jastrząb spocznie we Włodawie

Foto: IPN

Msza święta odbędzie się w niedzielę o godz. 10 w kościele pw. św. Ludwika (ul. Klasztorna 7 we Włodawie). W południe jego ciało zostanie złożone do grobu w Kwaterze Wojennej przy ul. Lubelskiej.

Uroczystości pogrzebowe poprzedzi wystawienie w sobotę wieczorem trumny ze szczątkami w klasztorze oo. paulinów we Włodawie. Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek i Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, organizatorzy pogrzebu, zapraszają do udziału w tej uroczystości.

Przypomnijmy. W listopadzie 2016 r. z grobu znajdującego się na cmentarzu w Siemieniu, niedaleko Parczewa, ekshumowano szcząki Leona Taraszkiewicza. To w tej miejscowości w styczniu 1947 r. podczas szturmu na budynek szkoły, zajmowany przez żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, „Jastrząb" został ciężko ranny, a potem zmarł. Ciało Taraszkiewicza potajemnie, w anonimowej mogile, pochowali członkowie WiN. Jego mogiła w czasach PRL był oznaczona tylko tabliczką z imieniem „Leon".

W 1991 r. postawiono tam pomnik, na którym znalazły się pełne dane Leona Taraszkiewicza. Wtedy nie przeprowadzono ekshumacji.

O ekshumację zwłok Taraszkiewicza zwróciła się do wojewody lubelskiego siostra „Jastrzębia" – Rozalia Otta. „Jastrząb" zostanie pochowany w mogile będącej także symbolicznym grobem jego brata – również żołnierza WiN – Edwarda Taraszkiewicza ps. „Żelazny", którego miejsce pochówku jest nieznane.

Z noty biograficznej przygotowanej przez Artura Piekarza, z Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie wynika, że Leon Taraszkiewicz urodził się 13 maja 1925 r. w Hamborn koło Duisburga. Przed wojną mieszkał we Włodawie, gdzie ukończył siedem klas szkoły powszechnej. Jesienią 1939 r. został aresztowany przez niemiecką żandarmerię za przetrzymywanie broni po żołnierzach WP, lecz uwolniono go po kilku dniach. W kolejnych latach był dwukrotnie aresztowany. Przetrzymywano go m.in. w siedzibie radomskiego i lubelskiego Gestapo, a także w wiezieniu na Zamku w Lublinie. W obu przypadkach udało mu się zbiec, przy czym był dwukrotnie postrzelony przez konwojentów.

Po ostatniej ucieczce w styczniu 1944 r. ukrywał się w Lublinie, a następnie we Włodawie, gdzie nawiązał kontakt z AK. Zimą 1944 r. został przypadkowo zatrzymany przez patrol sowieckich partyzantów i wcielony do oddziału im. Klimenta Woroszyłowa, dowodzonego przez kpt. Anatolija Krotowa "Anatola". W oddziale pozostawał do chwili wkroczenia Armii Czerwonej na Lubelszczyznę, po czym powrócił do rodzinnego domu.

Nie skorzystał z propozycji pracy w UB. 18 grudnia 1944 r. został aresztowany wraz z rodzicami i siostrą przez Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego we Włodawie pod zarzutem rzekomej współpracy z Niemcami. Był przetrzymywany w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie oraz w więzieniu na Zamku.

13 lutego 1945 r. zbiegł z transportu do obozu UB-NKWD w Błudku- -Nowinach. Od kwietnia 1945 r. był żołnierzem Rejonu II Obwodu Delegatury Sił Zbrojnych Włodawa, zaś od końca maja 1945 r. członkiem bojówki rejonowej ppor. Tadeusza Bychawskiego "Sępa". Po śmierci dowódcy (12 czerwca 1945 r.) przejął dowództwo nad grupą, która jesienią 1945 r. została przekształcona w oddział dyspozycyjny komendanta Obwodu WiN Włodawa. Pod jego dowództwem oddział stał się jedną z najaktywniejszych grup partyzanckich Lubelszczyzny.

Jak zaznacza Artur Piekarz w czasie akcji wykorzystywał często zdobyczny transport samochodowy, co umożliwiało mu przeprowadzenie kilku uderzeń w ciągu jednego dnia. Dzięki dobrej znajomości języka rosyjskiego występował niejednokrotnie w przebraniu oficera NKWD lub Armii Czerwonej, co pozwalało uzyskać element zaskoczenia przy spotkaniach z grupami operacyjnymi, czy w czasie rozbrajania posterunków MO.

"Cechowała go dbałość o podkomendnych i ludność cywilną. W oddziale panowała wojskowa dyscyplina, prowadzono rozliczenia finansowe, udzielano także zapomóg krewnym osób aresztowanych czy konspiratorom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej" - dodaje autor noty biograficznej.

Blisko współpracował z oddziałami: Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Stefana Brzuszka "Boruty", WiN Józefa Struga "Ordona" oraz Zdzisława Brońskiego "Uskoka".

Do spektakularnych akcji zaliczyć trzeba m.in. opanowanie Parczewa (5 lutego 1946 r.), zatrzymanie i internowanie rodziny Bolesława Bieruta (18 lipca 1946 r.), rozbicie PUBP we Włodawie z którego uwolniono ok. 70 więźniów (22 października 1946 r.), czy udział w ataku połączonych oddziałów radzyńskiego i włodawskiego WiN na Radzyń Podlaski (31 grudnia 1946 r.).

"Jastrząb" został ciężko ranny 3 stycznia 1947 r. w Siemieniu koło Parczewa, w czasie szturmu na budynek zajmowany przez grupę ochronno-propagandową Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zmarł po dwóch godzinach, podczas transportu na konspiracyjną kwaterę. Został pochowany potajemnie przez członków Rejonu I Obwodu WiN Radzyń Podlaski na cmentarzu w Siemieniu.

W 2009 r. Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Msza święta odbędzie się w niedzielę o godz. 10 w kościele pw. św. Ludwika (ul. Klasztorna 7 we Włodawie). W południe jego ciało zostanie złożone do grobu w Kwaterze Wojennej przy ul. Lubelskiej.

Uroczystości pogrzebowe poprzedzi wystawienie w sobotę wieczorem trumny ze szczątkami w klasztorze oo. paulinów we Włodawie. Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek i Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, organizatorzy pogrzebu, zapraszają do udziału w tej uroczystości.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie