Piotr Kruze: Wśród piratów byli też Polacy

- Izydor Borowski, Kazimierz Lux czy Ignacy Blumer to byli młodzi oficerowie, którzy na Karaibach zostali piratami - mówi Piotr Kruze, historyk

Aktualizacja: 25.05.2017 08:03 Publikacja: 24.05.2017 19:36

Piotr Kruze: Wśród piratów byli też Polacy

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: Do kin wchodzi kolejna część kultowej serii „Piraci z Karaibów". Niewiele osób wie, że także Polacy mieli swój epizod w historii karaibskiego korsarstwa. Kim byli polscy piraci?

Piotr Kruze: To byli głównie legioniści generała Jana Henryka Dąbrowskiego, którzy walczyli u boku Napoleona we Włoszech. Później niektórzy z nich zostali wysłani na Santo Domingo do tłumienia powstania antyfrancuskiego w kolonii. Izydor Borowski, Kazimierz Lux czy Ignacy Blumer to byli młodzi oficerowie, którzy na Karaibach zostali piratami.

Jakimi byli korsarzami?

Walczyli głównie przeciwko Anglikom, bo na morzach to oni byli wciąż głównymi wrogami Francuzów. Borowski dobrze odnalazł się na Tortudze, czyli na bardzo znanej pirackiej wyspie. Z kolei Lux zasłynął tym, że uprowadził brytyjski statek, za który dostał na Kubie 20 tys. franków. Blumer jako pirat wciąż uciekał Brytyjczykom. Do czasu, aż rozbił swój statek przy wybrzeżach Florydy, gdzie chciał założyć polską kolonię.

Czy byli jak piraci z filmów?

Czy mieli gadającą papugę, przepaskę na oko i drewnianą nogę? Nie sądzę. Wszyscy byli raczej piratami z przypadku. Mieli wtedy po dwadzieścia parę lat, więc traktowali to raczej jako młodzieńczą przygodę. Te pirackie epizody były u nich krótkie, trwały dwa–trzy lata. Później Lux i Blumer wrócili do Polski i tutaj już zostali. Są pochowani na warszawskich Powązkach.

Historia
Śledczy bada zbrodnię wojenną Wehrmachtu w Łaskarzewie
Historia
Niemcy oddają depozyty więźniów zatrzymanych w czasie powstania warszawskiego
Historia
Kto mordował Żydów w miejscowości Tuczyn
Historia
Polacy odnawiają zabytki za granicą. Nie tylko w Ukrainie
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą