Armia Krajowa przegrywa z psem

Ruszyła zbiórka pieniędzy na budowę pomnika poświęconego żołnierzom AK, który ma powstać w Krakowie u stóp Wawelu.

Aktualizacja: 09.03.2016 18:46 Publikacja: 08.03.2016 18:43

Pomnik poświęcony żołnierzom AK ma powstać w Krakowie u stóp Wawelu

Pomnik poświęcony żołnierzom AK ma powstać w Krakowie u stóp Wawelu

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

– Pieniądze będziemy zbierali przez 63 dni, tyle, ile trwało powstanie warszawskie – mówi „Rzeczpospolitej" Alexander Smaga, wiedeński architekt, który wygrał konkurs na projekt pomnika. Pieniądze na to przedsięwzięcie można wpłacać na portalu Polakpotrafi.pl. Na razie zebrano ponad 50 tys. zł, aby projekt ruszył, potrzeba 300 tys. zł.

– Pomnik budowany jest dla młodzieży, dla przyszłych pokoleń, po to, aby każdy, kto tu przyjdzie, wspomniał, że dla ojczyzny, jak trzeba, to się daje wszystko – zachęca do udziału kpt. Janusz Kamocki ps. Mamut ze Światowego Związku Żołnierzy AK.

Pomnik ma stanąć w Krakowie u stóp Wawelu na bulwarze Czerwieńskim nad Wisłą. Ma tam powstać Ogród Pamięci, w którym centralne miejsce zajmie pomnik. Przyjmie on formę wstęgi, która jako część naziemna wyłania się spod ziemi i narasta do wysokości ok. 3,5 metra (zewnętrzna forma ma kolor rdzy, a wewnętrzna błyszczącej fali). Wstęga wije się wzdłuż konturów granicy II Rzeczypospolitej. Po jej wewnętrznej stronie mają być umieszczone informacje o najważniejszych wydarzeniach i akcjach Armii Krajowej.

Monument wyznaczy granice niewielkiego placu – miejsca manifestacji i składania hołdu podczas uroczystości patriotycznych. Znajdzie się tam też ławeczka akowca. Do pomnika poprowadzi aleja Pamięci, w pobliżu zostaną też zasadzone ozdobne drzewa wiśni.

Decyzję w sprawie wzniesienia monumentu podjęła Rada Miasta Krakowa. Chociaż już we wrześniu 2013 roku został wmurowany kamień węgielny, projekt nie został zrealizowany z braku pieniędzy. Na realizację potrzeba ok. 1,2 mln zł. Pod koniec ub.r. podczas sesji rady miasta radni argumentowali, że zlokalizowanie pomnika blisko parku, gdzie spacerują osoby z psami (w pobliżu znajduje się pomnik psa), może spowodować, że na pomnik AK mogłyby sikać czworonogi. Decyzja o finansowaniu nie zapadła.

Teraz komitet honorowy szuka sponsorów na własną rękę. Można się z nim skontaktować pod adresem e-mail: info@akmemorial.pl.

– Pieniądze będziemy zbierali przez 63 dni, tyle, ile trwało powstanie warszawskie – mówi „Rzeczpospolitej" Alexander Smaga, wiedeński architekt, który wygrał konkurs na projekt pomnika. Pieniądze na to przedsięwzięcie można wpłacać na portalu Polakpotrafi.pl. Na razie zebrano ponad 50 tys. zł, aby projekt ruszył, potrzeba 300 tys. zł.

– Pomnik budowany jest dla młodzieży, dla przyszłych pokoleń, po to, aby każdy, kto tu przyjdzie, wspomniał, że dla ojczyzny, jak trzeba, to się daje wszystko – zachęca do udziału kpt. Janusz Kamocki ps. Mamut ze Światowego Związku Żołnierzy AK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie