Tak się wybielał generał Kiszczak

Były szef SB gromadził notatki i materiały, a także pisał wspomnienia, by po latach móc usprawiedliwiać siebie i swoich towarzyszy z PRL.

Aktualizacja: 25.02.2016 06:11 Publikacja: 24.02.2016 18:19

Ujawnione w środę materiały z archiwum Kiszczaka, m.in. jego zdjęcia z Lechem Wałęsą, nie przynoszą

Ujawnione w środę materiały z archiwum Kiszczaka, m.in. jego zdjęcia z Lechem Wałęsą, nie przynoszą takich sensacji jak teczka „Bolka”

Foto: PAP/Jacek Turczyk

Upublicznione w środę materiały z archiwum gen. Czesława Kiszczaka pokazują, jak jeden z najważniejszych ludzi w komunistycznej Polsce oceniał współczesne wydarzenia i jaką wizję własnej w nich roli chciał utrwalić.

Notatka o morderstwach

W liście do nieznanego adresata w sprawie zamordowania kapelana „Solidarności" przez oficerów SB generał pisze: „Istotnie, zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki przeżyłem bardzo ciężko i nadal przeżywam, bo przecież dokonali tego moi podwładni".

Kiszczak jednocześnie stwierdza, że nie zlecił zabójstwa księdza, a także odrzuca linię obrony, jaką przyjęli zabójcy, że „księdza porwano z nadgorliwości, że intencją było nastraszenie, a nie zabicie". Twierdzi, że zabójcy planowali wcześniej morderstwo duchownego, rzucając 13 października 1984 r. kamieniem w samochód księdza jadący z wielką prędkością, a także planując wyrzucenie kapłana z pociągu. „Od kilku dni gromadzili sznury, kije, worki, kamienie, które przechowywali w szafie pancernej na terenie MSW i których 19 X 1984 użyli do bicia i zabicia, krępowania i obciążenia ciała, które wrzucili do Wisły" – czytamy.

Wątek zabójstwa ks. Popiełuszki pojawia się także w anonimowym maszynopisie. Pada w nim m.in. stwierdzenie, że zabójca ks. Jerzego Grzegorz Piotrowski skorzystał z amnestii za wiedzą i aprobatą Kościoła. W zbiorze znajduje się także notatka o strukturze Departamentu IV MSW, sporządzona 25 października, tydzień po śmierci kapelana „S".

Na odwrocie anonimowego listu na temat ks. Popiełuszki znajduje się odręczna notatka zatytułowana „morderstwa". Dotyczy ona m.in. zabicia marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, członków Komendy Głównej AK, kilkudziesięciu Żydów w powstaniu warszawskim oraz śmierci gen. Władysława Sikorskiego. Notatka kończy się stwierdzeniem Kiszczaka: „Są także sygnały, że za pozorem wyroków Sądów podziemnych załatwiano osobiste akty zemsty. Istnieje potrzeba weryfikacji tych wyroków".

Dziękowali generałowi

W zbiorze znajdują się także 36-stronicowe odręcznie spisane wspomnienia Kiszczaka o wydarzeniach grudnia 1970 r., gdy władze krwawo spacyfikowały robotniczy bunt na Wybrzeżu.

Są też oceny sytuacji w Polsce w latach 1980–1981, w których mowa jest o aktywności wywiadu wojsk radzieckich na terenie kraju. Wspomniano, że wojska ZSRS w obwodzie kaliningradzkim wprowadziły podwyższoną gotowość bojową, a w krajach ościennych są gotowe do ewentualnej interwencji.

IPN udostępnił również wiele listów kierowanych do Kiszczaka, z różnych lat. Jest wśród nich korespondencja m.in. od Władysława Bartoszewskiego i Agnieszki Osieckiej (dziękują za pomoc w sprawach paszportowych; Osiecka interweniuje też w sprawie uwięzionego Adama Michnika), kard. Józefa Glempa (pisze m.in. w sprawie ks. Sylwestra Zycha, skazanego za pomoc w zabójstwie milicjanta w stanie wojennym; w innym liście dziękuje Kiszczakowi za rzetelną „ochronę świątyń"), Beaty Tyszkiewicz (w 1985 r. dziękuje za pomoc po kradzieżach w jej zabytkowym dworku pod Wyszkowem i zaprasza tam szefa MSW) oraz znanego opozycyjnego księdza Kazimierza Jancarza (w 1988 r. dziękuje za to, że „mogła się odbyć spokojnie" Międzynarodowa Konferencja Praw Człowieka, pierwsza taka niezależna inicjatywa w PRL).

Światło dzienne ujrzał również list dziennikarza „Polityki" Daniela Passenta z 29 października 1984 r. Pismo dotyczyło zabójstwa ks. Jerzego, do którego doszło dziesięć dni wcześniej. „Szanowny Panie Generale! W tych trudnych dla kraju i pana osobiście dniach, ośmielam się napisać kilka słów, by dać dowód pamięci i poparcia dla linii, którą pan realizuje" – rozpoczyna list Passent.

Na końcu zbioru korespondencji jest adnotacja o liście Kiszczaka do Lecha Kaczyńskiego z listopada 2002 r., ale samego listu w zbiorze nie ma.

Zdjęcia i życiorysy

Ponadto udostępniono prywatne zdjęcia generała z czasów Okrągłego Stołu, na których są wraz z nim m.in. gen. Wojciech Jaruzelski, Adam Michnik, ks. Henryk Jankowski, Lech Wałęsa i Bronisław Geremek. Nie budzą one jednak większej sensacji.

Wśród materiałów z domu generała są też m.in. projekty jego wystąpień przed Trybunałem Stanu (który w latach 90. uniewinnił go w sprawie tzw. afery alkoholowej), życiorys Mirosława Milewskiego z 1953 r. (poprzednika Kiszczaka w fotelu szefa MSW); kopie akt sprawy z 1953 r. Wacława Komara (podejrzanego o szpiegostwo szefa wywiadu wojskowego PRL – załamał się w brutalnym śledztwie); wspomnienia gen. Józefa Kuropieski (oficera wojska II RP i więźnia lat stalinizmu).

—pap

Upublicznione w środę materiały z archiwum gen. Czesława Kiszczaka pokazują, jak jeden z najważniejszych ludzi w komunistycznej Polsce oceniał współczesne wydarzenia i jaką wizję własnej w nich roli chciał utrwalić.

Notatka o morderstwach

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie