Sotheby's oddała obraz Henryka Siemiradzkiego „Taniec wśród mieczów" osobie, która wystawiła go na aukcję. To w znaczny sposób utrudni działania polskich władz, które domagają się zwrotu tego obrazu.
Fakt zwrotu arcydzieła osobie, która wystawiła go na aukcję potwierdził nam wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński. Zapowiedział on jednocześnie, że Polska nadal będzie domagała się od domu aukcyjnego podania danych właściciela tego dzieła sztuki. Wicepremier przypomina, że zdaniem polskich władz, obraz ten został wywieziony z Polski z naruszeniem prawa.
Przypomnijmy, że pod koniec listopada po naciskach mediów na wniosek ministerstwa kultury udało się zablokować sprzedaż na aukcji opisywanego przez nas obrazu Henryka Siemiradzkiego.
Prywatny kolekcjoner z Niemiec chciał go sprzedać za 80–120 tys. funtów. Z enigmatycznej informacji wynika, że obraz został nabyty przez „rodziców obecnego właściciela około 1960 roku". O tym, że sprzedaż tego arcydzieła została zatrzymana, zdecydowała przekazana do Londynu informacja, że warszawska prokuratura rozpoczęła śledztwo dotyczące podejrzenia nielegalnego wywozu tego zabytku z Polski.
Gdyby dom aukcyjny Sotheby's nie zdjął obrazu z aukcji, przygotowany był drugi wariant. W trakcie licytacji przedstawiciel Ambasady RP w Londynie miał odczytać oświadczenie wskazujące na istotne wady prawne towarzyszące próbie sprzedaży dzieła. Nacisk na dom aukcyjny wspierali też liczni internauci, m.in. wpisami na Twitterze.