List podpisały takie organizacje jak Obywatele RP, KOD, Fundacje Batorego i Geremka, Strajk Kobiet czy Akcja Demokracja.
Treść listu, z jednoczesnym jego poparciem, opublikował na swoim profilu na Facebooku Lech Wałęsa.
"Piszemy do Was z Polski. I z wielu innych miejsc na świecie, gdzie mieszkamy, studiujemy, pracujemy. My, czyli Polki i Polacy, którzy nie godzą się z tym, jak bieżąca polityka kładzie się cieniem
na budowanych przez lata relacjach polsko-żydowskich. Do Was, czyli do wszystkich tych, którzy patrzą dziś na Polskę - z niedowierzaniem, smutkiem czy złością" - czytamy w liście.
"Piszemy, bo zależy nam, żebyście wiedzieli, że niezależnie od tego, jak radykalne i niewłaściwe są stanowiska polskich władz czy niektórych środowisk, nie są to stanowiska i poglądy nas wszystkich" - piszą sygnatariusze.
Zauważają, że Holokaust był "niewyobrażalną tragedią narodu żydowskiego - wielką porażką człowieczeństwa" i dziś, zamiast pochylić się nad jego ofiarami, próbuje się Polaków i Żydów podzielić.