Podobnie jest w Polsce, gdzie jednym z motorów wzrostu rynku kosmetyków kolorowych jest tzw. segment usta. – Ostatnio notował najbardziej dynamiczne wzrosty – mówi Monika Rut, prezes firmy Coty Polska, która z takimi markami jak Rimmel, Bourjois i Astor jest liderem polskiego rynku produktów do makijażu. Jej udział Euromonitor ocenia na 26 proc. (pomogło sfinalizowane w ub.r. globalne przejęcie przez Coty kosmetycznego biznesu Procter & Gamble m.in z marką Max Factor).
Jak podkreśla Monika Rut, Polki kupują coraz częściej i więcej kosmetyków kolorowych, a zawartość ich kosmetyczek jest bardziej różnorodna niż 5–10 lat temu. Według Euromonitora skutecznym bodźcem do zakupów kolorówki jest rozwój internetowych blogów i poradników wideo o trendach w makijażu.
Chociaż liderami wartości sprzedaży w Polsce tzw. kolorówki są globalni gracze Coty i L'Oreal, to na rynku produktów do makijażu nie brak silnych krajowych graczy, na czele z najbardziej znaną w świecie polską marką Inglot.
Firmie z Przemyśla, która koncentruje się na ekspansji za granicą (ma tam prawie 400 z niemal 700 firmowych sklepów) wyrosła znacząca konkurencja. Powiększy się jeszcze we wrześniu, gdy oficjalnie i z mocnym wsparciem marketingowym Oceanic zadebiutuje z linią AA Wings of Colour. – Kolorówka AA to naturalny, kolejny etap działalności firmy, która ma 35-letnie doświadczenie w produkcji kosmetyków dla osób ze skórą wrażliwą i skłonną do alergii – podkreśla Leszek Kłosiński, prezes gdańskiej spółki.
Gracz z wyższej półki
Wchodzący na kolorowy rynek z rozbudowaną ofertą ok. 200 produktów Oceanic szykuje debiut na dużą skalę – w największej sieci drogerii Rossmann. Szafy z produktami AA Wings of Colour zaczęły się tam pojawiać od końca maja, a do września mają stać w prawie 800 Rossmannach.
Perspektywiczny kolorowy rynek już wcześniej doceniła firma ze ścisłej krajowej czołówki kosmetyków pielęgnacyjnych – Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris. Od trzech lat flagowa marka rodzinnej spółki, Dr Irena Eris ma też linię produktów do makijażu – ProVoke, której sprzedaż wzrosła w ub.r. o 30 proc. To pierwszy krajowy gracz w kolorówce w droższym segmencie premium. – Wcześniej nie było polskich produktów do makijażu po 100 zł – przypomina Henryk Orfinger, prezes i współwłaściciel firmy, która w tym roku przewiduje ok. 25-proc. wzrost sprzedaży w tym segmencie.