Sieć Piotr i Paweł ma kłopoty. Szukają inwestora

Przez kilka dni w sądzie był nawet wniosek zarządu o upadłość sanacyjną spółki. Jedna z niewielu sieci handlowych z polskim kapitałem ma problemy.

Aktualizacja: 20.02.2018 15:49 Publikacja: 20.02.2018 15:40

Sieć Piotr i Paweł ma kłopoty. Szukają inwestora

Foto: www.piotripawel.pl

Wiadomości o rzekomym wniosku o upadłość sieci sklepów Piotr i Paweł poprzedzone były doniesieniami o problemach z zaopatrzeniem. Klienci Piotra i Pawła coraz liczniej umieszczają w mediach społecznościowych dowody na to, że na półkach jest coraz mniej towarów. Okazuje się, że Piotr i Paweł faktycznie ma problemy. 

8 lutego zarząd firmy złożył do sądu wniosek o upadłość sanacyjną. Jak się dowiedzieliśmy, chciał w ten sposób uniemożliwić złożenie wniosku o upadłość przez inny podmiot, który nie domagałby się upadłości sanacyjnej, która zdecydowanie mniej zniechęca partnerów biznesowych. Wniosek został wycofany 14 lutego. Pierwszy o tej sprawie napisał portal wiadomoscihandlowe.pl. 

- Sytuacja finansowa jest trudna, dlatego szukamy inwestora strategicznego – powiedział „Rzeczpospolitej” Robert Krzak, członek Rady Nadzorczej Piotra i Pawła.

Piotr i Paweł inwestora strategicznego szuka od listopada. 6 lutego, a więc tuż przed złożeniem wniosku o upadłość sanacyjną, firma informowała lakonicznie, że złożone zostały konkretne oferty i dokonany zostanie wybór inwestora. 

- W listopadzie 2017 roku właściciele sieci Piotr i Paweł rozpoczęli poszukiwanie inwestora, który zapewni dalszy rozwój firmy na konkurencyjnym rynku handlowym. Proces ten zaowocował złożeniem konkretnych ofert przez inwestorów zainteresowanych inwestycją w sieć. W najbliższym czasie zostanie dokonany wybór inwestora, który skutecznie zabezpieczy konkurencyjność oraz możliwość dalszego rozwoju firmy na rynku – brzmiał komunikat.

Problemy Piotra i Pawła, który przejął część lokalizacji po krakowskiej Almie zaczynają się analogicznie do problemów dawnej konkurencji. Alma również początkowo miała problemy z zaopatrzeniem. Nie regulowała też na czas należności wobec dostawców. Na razie jednak sytuacja Piotra i Pawła nie wygląda jeszcze bardzo źle – zainteresowanie potencjalnych inwestorów oznacza, że firma ma przed sobą jeszcze perspektywę rozwoju.

Piotr i Paweł jest jedną z niewielu dużych sieci handlowych z czysto polskim kapitałem. Działa od 1990 roku i ma blisko 150 sklepów w całej Polsce. Ostatnio sieć testowała również format „Piotr i Paweł po drodze” w ramach współpracy z siecią paliw BP.

Wiadomości o rzekomym wniosku o upadłość sieci sklepów Piotr i Paweł poprzedzone były doniesieniami o problemach z zaopatrzeniem. Klienci Piotra i Pawła coraz liczniej umieszczają w mediach społecznościowych dowody na to, że na półkach jest coraz mniej towarów. Okazuje się, że Piotr i Paweł faktycznie ma problemy. 

8 lutego zarząd firmy złożył do sądu wniosek o upadłość sanacyjną. Jak się dowiedzieliśmy, chciał w ten sposób uniemożliwić złożenie wniosku o upadłość przez inny podmiot, który nie domagałby się upadłości sanacyjnej, która zdecydowanie mniej zniechęca partnerów biznesowych. Wniosek został wycofany 14 lutego. Pierwszy o tej sprawie napisał portal wiadomoscihandlowe.pl. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Właściciel Milki troszczy się o Rosjan. „Nie możemy przestać dostarczać żywności”
Handel
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale wciąż zarabialiśmy
Handel
Krótsze godziny otwarcia sklepów w Wielką Sobotę. Gdzie zrobić zakupy w Wielkanoc?
Handel
Właściciel Sinsay i Reserved z rekordowymi wynikami. Nowe dane o sprzedaży w Rosji
Handel
Nowy etap totalnej wojny cenowej. Co z powrotem 5-proc. VAT-u na żywność?