Białorusini piszą do MFW na Łukaszenkę

Obywatele Białorusi zwrócili się do władz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, by nie dawał żadnych kredytów reżimowi Łukaszenki.

Aktualizacja: 26.03.2017 16:41 Publikacja: 26.03.2017 15:27

Białorusini piszą do MFW na Łukaszenkę

Foto: AFP

Pod listem do władz funduszu zamieszczonym na portalach społecznościowych podpisały się tysiące Białorusinów. List skierowany jest bezpośrednio do szefa misji MFW na Białorusi Peter'a Dolmana i doradcy ds. Białorusi Juli Łysko.

„Czy nie moglibyście jako znawcy tematu i humaniści wstrzymać wszelkich negocjacji między MFW a rządem Republiki Białoruś? Tysiące obywatel Białorusi już podpisało petycję w tej sprawie. Doślemy też do siedziby głównej funduszu uzasadnienie ekonomiczne naszej petycji. Przeciąga się to, bo władze aresztowały ponad 200 przeciwników" - zapewnili inicjatorzy akcji.

- Publiczna dyskusja na temat zagranicznej pomocy dla władz jest bardzo ważna. Ludzie mają prawo wiedzieć kto i w jaki sposób pomaga reżimowi. A ci, którzy pomagają - muszą czuć swoją odpowiedzialność - wyjaśnia inicjator akcji Denis Kozakiewicz, dla portalu Chartia97.

Białoruś pogrąża się w coraz większej biedzie, a prezydent podejmuje coraz głupsze decyzje. Pod wpływem protestów zawiesić musiał „podatek od próżniactwa", wymyślił więc że wszyscy mają pracować, a najlepiej by zastąpili maszyny, bo tak jest taniej i rozwiązany zostanie problem rosnącego bezrobocia...

Tymczasem główne wskaźniki makroekonomiczne kraju lecą w dół. Eksport produktów naftowych dający najwięcej dewiz do kasy państwa zmniejszył się w styczniu o 54 proc. Produkcja przemysłowa spada, zwiększają się zapasy niesprzedanej produkcji w magazynach.

Dług publiczny rośnie coraz szybciej i wynosi 48 proc. PKB. Stan rezerw (5 mld dol.) jest niewystarczający do spłaty w tym roku ponad 3,5 mld odsetek od zagranicznych pożyczek. Wydatki budżetu na obsługę zadłużenia wzrosty w ciągu roku pięciokrotnie.

W tej sytuacji Mińsk mocno zabiega o kolejną pomoc MFW. Fundusz wstrzymał kredytowanie reżimu Łukaszenki, bo nie wywiązał się on z poprzednich obietnic o prywatyzacji i wolnych rynku w gospodarce kraju.

Pod listem do władz funduszu zamieszczonym na portalach społecznościowych podpisały się tysiące Białorusinów. List skierowany jest bezpośrednio do szefa misji MFW na Białorusi Peter'a Dolmana i doradcy ds. Białorusi Juli Łysko.

„Czy nie moglibyście jako znawcy tematu i humaniści wstrzymać wszelkich negocjacji między MFW a rządem Republiki Białoruś? Tysiące obywatel Białorusi już podpisało petycję w tej sprawie. Doślemy też do siedziby głównej funduszu uzasadnienie ekonomiczne naszej petycji. Przeciąga się to, bo władze aresztowały ponad 200 przeciwników" - zapewnili inicjatorzy akcji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze