Według ZPP choć w ciągu ostatnich lat weszło w życie kilka probiznesowych ustaw deregulacyjnych, ograniczających obowiązki administracyjne ciążące na mikroprzedsiębiorcach, otwierających niektóre zawody i upraszczających poszczególne procedury, to legislacyjnym wzorem pozostaje nadal tzw. ustawa Wilczka z 1988 r., czyli ustawa z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej, deregulująca polską gospodarkę.
Raport bardzo negatywnie ocenia zarówno częstotliwość zmian w prawie gospodarczym, jak i ich jakość, gdyż "w przeciwnym wypadku nie wymagałyby tak częstych zmian". Kwestia ta została określona jako jeden "z największych i najpoważniejszych problemów, z jakimi muszą się stykać przedsiębiorcy w Polsce".
Eksperci ZPP jako szczególną bolączkę wskazują zmiany w systemie podatkowym. Ich zdaniem zmiany w podstawowych aktach dotyczących opodatkowania: tj. Ordynacji podatkowej i ustawach o PIT, CIR, VAT i akcyzie są tak częste, że "absolutnie podstawowe ustawy podatkowe zmieniają się w Polsce średnio co tydzień, czyli co tydzień polski przedsiębiorca funkcjonuje w innym otoczeniu podatkowym", do czego dochodzą jeszcze zmiany w innych ustawach podatkowych.
"Zdecydowanie powinno zostać uproszczone prawo podatkowe i poprawiona jego jakość – przepisy muszą być zrozumiałe dla przeciętnego obywatela i nowelizowane na tyle rzadko, by był on w stanie zapoznać się ze wszystkimi zmianami, bez konieczności poświęcania wielu godzin na lekturę nowych wersji ustaw" - postuluje się w raporcie.
Jak wynika z opracowania obciążenie podatkami w Polsce jest raczej niskie (według najnowszych dostępnych danych OECD wynosi 31,9 proc. w stosunku do PKB – dane za 2013 rok przy średniej dla krajów OECD wynoszącej 34,2 proc.), przedsiębiorcy skarżą się jednak na zbyt wysokie koszty "obowiązkowych ubezpieczeń społecznych".