W powiadomieniu opublikowanym w portalu Federalnego Rejestru resort oświadczył, że procedura składania wniosków i ich rozpatrywania zacznie się z dniem 19 marca, Spodziewa się otrzymania ok. 4500 wniosków od amerykańskich firm starających się o wyłączenie z cła importowanych wyrobów ze stali i aluminium, których nie ma w dostatecznej ilości lub jakości od miejscowych producentów. Resort kierowany przez Wilbura Rossa, twórcy nowych stawek i b. inwestora w przemyśle stalowym, ogłosił również, że odstąpi do normalnego okresu 60 dni komentowania przepisów o wyłączeniach, bo powodowałoby to nierealne opóźnienia albo sprzeczne z interesem publicznym.
Nawet jeśli firmy otrzymają takie wyłączenie, to mogą być zmuszone do płacenia wyższych kosztów przez 3 miesiące z powodu nowych ceł. Amerykański urząd ceł i ochrony granic otrzymał polecenie pobierania z dniem 23 marca od godziny 12.01 w południe cła 25 proc. od stali i 10 proc. od aluminium.
Dokument opublikowany przez resort handlu wyjaśnia firmom, jak postępować, by starać się o wyłączenie z ceł. Czas oceny ich wniosków nie powinien normalnie przekraczać 90 dni, włącznie z rozpoznaniem zastrzeżeń przedłożonych w tych wnioskach.
„Wniosek powinien jasno precyzować i zawierać odpowiednie wsparcie dla podstawy, na jakiej dany podmiot występuje o wyłączenie. Zostanie ono przyznane wyłącznie, jeśli dany artykuł nie jest produkowany w Stanach w dostatecznej albo rozsądnie dostępnej ilości, nie jest produkowany w Stanach w dostatecznej jakości albo ze względu na specyficzne powody bezpieczeństwa narodowego" — stwierdzono w komunikacie.
Wykluczenia dotyczące krajów
Rzeczniczka urzędu przedstawiciela USA ds. handlu (USTR) odmówiła przed publikacją komunikatu resortu handlu podania szczegółów dotyczących procedury ze strony krajów sojuszniczych USA starających się o takie wyłączenia.