Moody's zmieniło prognozę z „negatywna" na „stabilna", utrzymując rating Ba1 (śmieciowy). Agencja tłumaczy zmianę prognozy, działaniami Kremla na rzecz zmniejszenia zależności budżetu od dochodów z ropy i gazu. Zmiana prognozy to także efekt droższej ropy, większych wpływów do rezerw Rosji i spodziewanego wychodzenia Federacji z recesji.

Analitycy Moody's uznali za stabilny potencjał rosyjskiej gospodarki, w porównaniu z innymi krajami o podobnych dochodach. W tym roku potencjał wzrostu gospodarczego Moody's ocenia na 1,5-2 proc.

Jednocześnie agencja zwraca uwagę, że brak reform strukturalnych prowadzi do wysokiego poziomu biedy w Rosji; zmniejszeniu liczby pracowników w wieku produkcyjnym oraz szeregu innych negatywnych faktów wstrzymujących inwestycje w tym kraju. Negatywny klimat do inwestowania w Rosji spowodowany jest dużym ryzykiem lokowania tam kapitału. Ma to związek z konfliktami w które zaangażowana jest Rosja - na Ukrainie i w Syrii.

Choć Kreml wypowiada się lekceważąco o ratingach zagranicznych agencji, uważając je za motywowane politycznie, to konsekwencje oceny są konkretne. Kraje Unii i szereg innych nie mogą kupować papierów dłużnych państw ze śmieciową oceną wiarygodności kredytowej.