#RZECZoBIZNESIE: Bogdan Góralczyk: Chiny budują alternatywny porządek na globie

Nowe Jedwabne Szlaki to w zamyśle projekt ekonomiczny, ale jest to projekt geostrategiczny – mówi Bogdan Góralczyk, sinolog, dyrektor Centrum Europejskiego UW, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 04.10.2017 14:18 Publikacja: 04.10.2017 14:13

#RZECZoBIZNESIE: Bogdan Góralczyk: Chiny budują alternatywny porządek na globie

Foto: tv.rp.pl

Zbliża się XIX zjazd Komunistycznej Partii Chin.

- Zmiany personalne będą głębokie. 5 z 7 osób Stałego Komitetu Biura Politycznego przekroczy barierę wiekową i nie może już dalej kandydować – tłumaczył Góralczyk.

Gość przypomniał, że obecny przywódca,Xi Jinping, jest bardzo asertywny i charyzmatyczny. - Jest to najsilniejsza osobowość na stołku pseudocesarskim w Chinach od czasów Mao Tse-tunga – mówił.

- Po zjeździe będzie wiadomo, kto po 2022 r. będzie sterował Chinami – dodał.

Najważniejsze są 2 cele Chin na stulecie.

- Jeden to osiągnięcie do 1 lipca 2021 r., że Chiny mają być społeczeństwem umiarkowanego dobrobytu, czyli klasy średniej - mówił Góralczyk.

- Opory pokazały się w 2015 r. kiedy szef Centralnego Banku Chin wezwał Chińczyków, żeby grali na giełdzie. Poszło ponad 100 mln Chińczyków i napędzili bańkę. W ciągu roku mieliśmy 3 krachy na giełdach chińskich, stracono 1 bln dol. w 8 miesięcy. Ok. 80 mln ludzi straciło często dorobek życia i oni są niezadowoleni – dodał.

Drugi cel jest do realizacji na 1 października 2049 r.

- Jest to wielki renesans chińskiego narodu. Nie będzie żadnego renesansu jeśli nie zjednoczy się dwóch organizmów chińskich – ocenił gość.

Przypomniał, że Xi Jinping w 2013 r. wyszedł z dwoma projektami geostrategicznymi, czyli Jedwabnymi Szlakami.

- Zaangażowanych w to jest już ponad 60 państw. Widać, że Chiny budują alternatywny porządek na globie - mówił Góralczyk.

Zaznaczył, że z naszej perspektywy, oba te szlaki (lądowy i morski) idą w kierunku Europy.

- Lądowy idzie przez Polskę. Po raz pierwszy w całej 5 tys. letniej historii Chin jest w ich interesie, żeby wiązać się z Polską, czego nasze elity polityczne ani medialne nie rozumieją – zauważył.

Podkreślił, że nowy Jedwabny Szlak to jest przede wszystkim gra o własne interesy.

- W 2014 r. kapitały wychodzące z Chin po raz pierwszy przekroczyły ilość inwestycji napływających do Chin. Chiny zaczęły mieć nadwyżki kapitałowe i wyszły z takimi projektami. To jest w zamyśle projekt ekonomiczny, ale jest to projekt geostrategiczny – ocenił gość.

Zaznaczył, że 90 proc. energii Chin skupione jest na rynku wewnętrznym.

- Wiedzą, że najpierw trzeba uporządkować kraj, a dopiero później wyjść na świat. Projekty geostrategiczne są, ale jeszcze nie wypełnia się ich treścią – mówił Góralczyk.

Przyznał, że do Europy Chińczycy przychodzą z fuzjami i przejęciami, a nie bardzo chcą budować coś od podstaw.

Gość przypomniał, że w marcu tego roku, władze chińskie podjęły decyzję, że w najbliższych dziesięcioleciach zbudują największe megalopolis na globie.

- W ten sposób rozwiążą problem Hong Kongu, bo wkomponują go w jeden organizm. Jego autonomia zostanie rozmyta – ocenił.

Moody's ostatnio obniżył rating Chin.

- Za bardzo się tym nie przejmują. Traktują to jako część gry z Zachodem, ale i tak są przekonani, że zwycięstwo jest po ich stronie - podsumował Góralczyk.

Zbliża się XIX zjazd Komunistycznej Partii Chin.

- Zmiany personalne będą głębokie. 5 z 7 osób Stałego Komitetu Biura Politycznego przekroczy barierę wiekową i nie może już dalej kandydować – tłumaczył Góralczyk.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze