Ekonomiczny Nobel dla Olivera Harta i Bengta Holmströma

Tegoroczna nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii otrzymali Oliver Hart i Bengt Holmström za tzw. teorię kontraktu.

Aktualizacja: 10.10.2016 12:10 Publikacja: 10.10.2016 11:56

Foto: AFP

Werdykt ogłoszono w Sztokholmie w siedzibie Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk.

 

W uzasadnieniu wyróżnienia napisano, że prace Harta i Holmstroema "położyły intelektualne podstawy pod politykę planistyczną i instytucje w wielu dziedzinach, od legislacji dotyczących bankructw po akty konstytucyjne".

Akademia podkreśliła także, że teoria "pomaga w zrozumieniu rzeczywistych kontraktów i instytucji, a także potencjalnych pułapek w projektowaniu kontraktów". Może ona być wykorzystywana do analizy np. zarobków prezesów dużych firm.

Obaj uczeni pracują w Stanach Zjednoczonych: Brytyjczyk Oliver Hart na Uniwersytecie Harvarda a Fin Bengt Holmstrom w Instytucie Technologii w Massachusetts (MIT).

Nobel ekonomiczny nie został ufundowany przez Alfreda Nobla, tylko przez szwedzki bank centralny w 1969 roku.

Do tej pory ekonomicznego Nobla przyznano 47 razy. Wśród laureatów była jedna kobieta, amerykańska politolog Elinor Ostrom. W ostatnich latach ekonomicznego Nobla przyznawano między innymi za badania nad konsumpcją, biedą, bogactwem, konfliktem i współpracą.

Wysokość nagrody to osiem milionów koron szwedzkich, czyli ponad 830 tysięcy

Werdykt ogłoszono w Sztokholmie w siedzibie Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk.

W uzasadnieniu wyróżnienia napisano, że prace Harta i Holmstroema "położyły intelektualne podstawy pod politykę planistyczną i instytucje w wielu dziedzinach, od legislacji dotyczących bankructw po akty konstytucyjne".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze