WIG20 pokazał siłę

Przez większość środowej sesji indeks blue chips szorował po dnie. Jednak na koniec to byki triumfowały.

Publikacja: 21.06.2017 17:48

W środę przez znaczną część sesji WIG20, podobnie jak większość głównych indeksów w Europie, zniżkował, chwilami nawet do 2280,6 pkt. Jednak po godz. 14. warszawskie byki zerwały się do ofensywy i pchnęły indeks blue chips na północ. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,71 proc. i zamknął się na pułapie 2319 pkt.

Największa w tym zasługa PGE, które zwyżkowało na koniec o około 4,5 proc., do 12,39 zł. Ponad 3-proc. wzrost zanotowali akcjonariusze KGHM oraz Aliora. Mocne zwyżki miały miejsce też na walorach JSW, Asseco Poland, Lotosu i Energi. Hamulcowymi w gronie blue chips, podobnie jak przez większość środowej sesji, okazały się LPP wraz z Bankiem Zachodnim WBK.

Na plusie zakończyły dzień również małe oraz średnie przedsiębiorstwa, sWIG80 zyskał 0,05 proc., a mWIG40 0,31 proc.

Na europejskich giełdach w środę dominował kolor czerwony. Warszawa, łącznie z parkietami krajów bałtyckich i włoskim, na koniec dnia należała do wąskiego grona, gdzie zwyciężył popyt. Spośród głównych indeksów Starego Kontynentu najmocniej spadały belgijski BEL 20, niemieckie sDAX i TecDAX oraz finlandzki OMX Helsinki.

Wynik środowej sesji dla warszawskiego parkietu wydaje się dość pozytywny. Warto pamiętać o relatywnej sile indeksu WIG20 w stosunku do innych europejskich indeksów. Jednak blue chips wciąż pozostają w krótkoterminowym trendzie bocznym, a najbliższym ważnym oporem jest pułap około 2355 pkt.

Czwartek to dzień ustalenia prawa do dywidendy dla akcjonariuszy Unibepu, Caspar Asset Management oraz PCC Exol, jednak warto pamiętać, że w związku z dwudniowym cyklem rozliczeniowym, aby załapać się na środki z zysków spółek, należało być ich udziałowcem dwa dni wcześniej. Z kolei solidną dywidendę w wysokości 0,85 zł na akcję wypłaci Decora.

W czwartek poznamy dane o zagranicznych i krajowych inwestycjach w japońskie akcje i obligacje. Zza Oceanu przypłyną informacje na temat sprzedaży detalicznej w Kanadzie, dane dotyczące osób bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych, a także informacje o cenach tamtejszych nieruchomości oraz o zapasach gazu ziemnego.

W środę przez znaczną część sesji WIG20, podobnie jak większość głównych indeksów w Europie, zniżkował, chwilami nawet do 2280,6 pkt. Jednak po godz. 14. warszawskie byki zerwały się do ofensywy i pchnęły indeks blue chips na północ. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,71 proc. i zamknął się na pułapie 2319 pkt.

Największa w tym zasługa PGE, które zwyżkowało na koniec o około 4,5 proc., do 12,39 zł. Ponad 3-proc. wzrost zanotowali akcjonariusze KGHM oraz Aliora. Mocne zwyżki miały miejsce też na walorach JSW, Asseco Poland, Lotosu i Energi. Hamulcowymi w gronie blue chips, podobnie jak przez większość środowej sesji, okazały się LPP wraz z Bankiem Zachodnim WBK.

Giełda
Firma Donalda Trumpa jest już spółką memiczną. Kapitalizacja przekroczyła 9 mld dol.
Giełda
Tomasz Bardziłowski oficjalnie prezesem GPW
Giełda
Na GPW pachnie zbliżającymi się świętami
Giełda
Dobry prognostyk dla hossy
Giełda
Trudno nadążyć za hossą